- Jeśli na takich rynkach mamy do czynienia z dużą siłą nabywczą konsumentów, jak ma to miejsce w przypadku Indii, to szanse udanej ekspansji dla polskich firm są bardzo duże – twierdzi Robert Antczak, Robert Antczak, dyrektor sprzedaży produktów bankowości korporacyjnej BZ WBK.
Indyjski rynek jest interesujący dla producentów żywności. Już jesienią 2014 roku Ministerstwo Gospodarki wskazywało Indie jako obiecujący kierunek eksportu wyrobów mleczarskich czy owoców. Z zainteresowaniem spotykają się na rynku indyjskim także słodycze, dżemy i powidła. Problemem w przypadku niektórych produktów może być jednak odległość. Transport do Indii może trwać przeszło miesiąc. Przykładowo jabłka produkowane w Polsce mogą nie wytrzymać tak długiej podróży. Z jednej strony konieczna jest więc specjalna kontrola przygotowania do transportu: zarówno czasu zrywania jak i zabiegów agrotechnicznych. Z drugiej strony, polscy producenci mogą oferować Hindusom jabłka przetworzone: np. całkowicie naturalne soki jabłkowe, dżemy lub chipsy jabłkowe.
Indie mogłyby także stać się znaczącym odbiorcą polskich mrożonek: indyjski rynek tego typu produktów rośnie rocznie w tempie ponad 20-procentowuym. Według Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji (WPHI) polskiej ambasady w New Delhi, o ile jeszcze kilka lat temu tamtejsze sklepy oferowały produkty mrożone zaledwie 3-4 marek, to obecnie mają ich już prawie 30.
Zdaniem Piotra Dylaka, dyrektora ds. finansowania handlu BZ WBK, na dalekich rynkach czynnikiem sukcesu polskich produktów jest w większości przypadków stosunek jakości do ceny. - Jesteśmy w stanie dostarczać towary o specyfikacjach jak w przypadku naszych zachodnich konkurentów. W najwyższej jakości, ale w niższych cenach. To ważna przewaga – podkreśla Dylak.
Z tego powodu na rynku indyjskim szanse wzrostu ma także eksport branż przemysłowych. Przykładowo polski sektor górniczy mógłby angażować się w programie modernizacji indyjskich kopalń. Może to być projektowanie, głębienie szybów, dostawy maszyn i urządzeń do wydobycia, czy wzbogacania i sortowania węgla. Możemy także dostarczać maszyny i urządzenia dla firm z koncesją na wydobycie i poszukiwania na własne potrzeby ropy oraz gazu.