Ważą się losy krakowskiej Strefy Czystego Transportu

Nadal nie wiadomo, czy do Krakowa w 2026 r. będzie można wjeżdżać starymi samochodami. Wojewoda małopolski wciąż nie podjął decyzji co do uchwały rajców.

Publikacja: 29.12.2022 07:32

Kraków

Kraków

Foto: Adobe Stock

Rada miasta uchwaliła Strefę Czystego Transportu (SCT) pod koniec listopada, a do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego zaczęły napływać skargi w tej sprawie.

W praktyce oznaczałoby to, że po stolicy regionu nie będzie można poruszać się autami starszymi niż 26-letnie – w przypadku samochodów benzynowych – i starszymi niż 16-letnie, w przypadku diesla.

Czytaj więcej

Pierwsza taka decyzja radnych w Polsce. Stare samochody nie wjadą do miasta

– Normy, które mają zostać narzucone, nie będą zbyt wyśrubowane – ocenia Bartosz Kwiatkowski, dyrektor prawniczej organizacji Frank Bold, która współpracowała z Alarmem Smogowym przy opiniowaniu przepisów dotyczących wprowadzenia SCT. – Poza tym przy ważeniu dóbr takich jak zdrowie i życie mieszkańców kontra prawo innych osób do poruszania się 20-letnimi i starszymi samochodami, niespełniającymi współczesnych wymagań środowiskowych, wynik jest jednoznaczny – dodaje specjalista w zakresie prawa ochrony środowiska. Pierwsze przepisy wejdą w życie w lipcu 2024 r., a całościowe dokładnie dwa lata później.

– To, że miasto zdecydowało się je przyjąć, wynika m.in. z jego zobowiązania do wprowadzenia takiej strefy, które ustanowione zostało w Programie Ochrony Powietrza Województwa Małopolskiego; uchwała miała zostać przyjęta do końca tego roku i tak też się stało – przypomina ekspert.

Choć na skalę Polski objęcie całego miasta zasięgiem strefy jest swego rodzaju fenomenem, warto zauważyć, że podobne rozwiązania funkcjonują już w niektórych europejskich metropoliach.

– Ma to swoje głębokie uzasadnienie w zakresie równego traktowania obywateli z punktu widzenia prawa. Zakaz będzie dotyczył bowiem wszystkich, którzy wjeżdżają do miasta i w nim żyją, niezależnie od dzielnicy, więc nie pojawi się problem dyskryminacji. Nie wystąpi też konflikt, polegający na tym, że na przykład mieszkańcy centrum nie będą mogli poruszać się po nim samochodami, a ich sąsiedzi kilka ulic dalej mogliby robić to już bez ograniczeń – tłumaczy Kwiatkowski. Przypomina, że w stolicy Małopolski działa już uchwała antysmogowa, która co prawda obowiązuje tylko w Krakowie, ale już nie w miejscowościach go otaczających, tzw. obwarzanku.

– Takie sytuacje są absurdalne. W przypadku SCT nie można dopuścić do tego, by walka z zanieczyszczeniem była pozorna – ocenia ekspert. Nie wyklucza, że nawet jeśli wojewoda nie dopatrzy się problemów z uchwałą, to może ona zostać zaskarżona do WSA przez inny podmiot lub osobę.

– Każdy ma do tego prawo, pod warunkiem że wykaże swój interes prawny, co w tym przypadku nie będzie proste. Sam fakt posiadania samochodu i chęci wjeżdżania do Krakowa w mojej ocenie nie okazałby się wystarczający. Uważam, że ostatecznie uchwała wejdzie w życie, a do jej zapisów będzie trzeba się zastosować – wskazuje Bartosz Kwiatkowski.

Rada miasta uchwaliła Strefę Czystego Transportu (SCT) pod koniec listopada, a do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego zaczęły napływać skargi w tej sprawie.

W praktyce oznaczałoby to, że po stolicy regionu nie będzie można poruszać się autami starszymi niż 26-letnie – w przypadku samochodów benzynowych – i starszymi niż 16-letnie, w przypadku diesla.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów