Bitwa o OFE w telewizji?

Leszek Balcerowicz podejmuje rękawicę rzuconą mu przez rząd i zgadza się na udział w telewizyjnej debacie ws. zmian w OFE

Publikacja: 10.03.2011 11:37

Bitwa o OFE w telewizji?

Foto: ROL

Były prezes NBP zamierza przed kamerami bronić reformy emerytalnej z 1999 roku. W jego opinii rząd popełnił błąd ograniczając środki kierowane do Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Więcej o zmianach w systemie emerytalnym

- Decyzja rządu o obcięciu składki do OFE z 7,3 do 2,3 proc. oznacza wybór gorszego niż możliwy wariantu dla rozwoju gospodarki, wysokości emerytur i ich bezpieczeństwa - pisze Leszek Balcerowicz w liście skierowanym do redakcji.

Profesor zaznacza, że od kilku miesięcy trwa w Polsce dyskusja na temat zmian w systemie emerytalnym. - Przyczyniły się do tego także starania FOR - podkreśla były szef banku centralnego. - Ze strony niektórych przedstawicieli rządu padało podczas tej dyskusji, moim zdaniem, wiele niemerytorycznych tez, którym towarzyszyły wezwania do telewizyjnej debaty.

Konfrontacje przed kamerami zaproponował minister finansów Jacek Rostowski. Profesor Balcerowicz jednak prosił, aby minister najpierw odniósł się do propozycji zmian przedstawionych przez FOR. List z odpowiedzią Rostowski przesłał w miniony poniedziałek, po sześciu tygodniach od przedstawienia rozwiązań FOR.

- Do niedawna nie było jasne, czy poszczególni ministrowie wypowiadając się w sprawie reformy emerytalnej przedstawiają swoje prywatne poglądy, czy też opinie całego rządu - stwierdził Balcerowicz. - Decyzja rządu z 8 marca br. usunęła tę niejasność. Niestety, oznacza ona wybór

gorszego niż możliwy wariantu dla rozwoju gospodarki, wysokości emerytur i ich bezpieczeństwa oraz wzmocnienia zaufania obywateli do państwa.

W tej sytuacji profesor nie widzi przeciwwskazań, aby wziąć udział w debacie. - Biorąc pod uwagę wcześniejsze zaproszenia do debaty telewizyjnej, będę wdzięczny za wskazanie przedstawiciela rządu, który weźmie ze mną udział w takiej debacie na temat zmian w systemie emerytalnym, na uzgodnionych między stronami warunkach - napisał profesor. - Nie mam nic przeciwko temu, aby był to Minister Finansów Jacek Rostowski.

 

Tusk: Decyzaj zapadnie w ostatniej chwili

Premier Donald Tusk zapowiedział , że stanowisko rządu na piątkowej debacie u prezydenta ws. OFE będzie reprezentował albo minister finansów Jacek Rostowski, albo minister w kancelarii premiera Michał Boni. Decyzja zapadnie w ostatniej chwili - dodał.

- Prezydent prosił mnie także o to, żebym wytypował przedstawiciela rządu. Będzie to albo minister Boni, albo minister Rostowski - powiedział premier dziennikarzom na lotnisku przed wylotem do Madrytu na polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe.

Premier zaznaczył, że oczekuje od przedstawiciela rządu, aby podczas prezydenckiej debaty w sposób bardzo przekonujący bronił koncepcji rządu zmian w OFE.

- Każdy z tych dwóch ministrów ma pełne kompetencje, żeby to robić, chociaż nie każdy ma równą, być może równą dzisiaj, determinację i dlatego w ostatniej chwili zdecydujemy, kto będzie reprezentował rząd w czasie tej debaty - oświadczył.

Tusk poinformował ponadto, że jako ekspert w debacie będzie uczestniczył także szef jego Rady Gospodarczej Jan Krzysztof Bielecki. - A więc będzie cała paleta poglądów, a ten nasz pogląd będzie mocno reprezentowany - dodał.

Jak powiedział jest po długich rozmowach z prezydentem i ma wrażenie, że głowa państwa "zasadnicze cele tej ustawy" popiera.

- Mam prawo dzisiaj powiedzieć, że to jest mocne wrażenie i mam poczucie wsparcia ze strony prezydenta - powiedział premier.

 

Były prezes NBP zamierza przed kamerami bronić reformy emerytalnej z 1999 roku. W jego opinii rząd popełnił błąd ograniczając środki kierowane do Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Więcej o zmianach w systemie emerytalnym

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Ubezpieczenia
Hulajnogi na prąd wciąż bez obowiązkowego OC
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk: Holding PZU leży w interesie państwa
Ubezpieczenia
PZU idzie do prokuratury w sprawie odszkodowania dla fundacji ojca Rydzyka
Ubezpieczenia
Idą wielkie porządki w PZU. Holding zamiast Grupy. Ważą się losy banków
Ubezpieczenia
Dobre wyniki Grupy PZU w 2024 r. Nowa strategia bez zmian. Ważą się losy banków