Rząd pożycza 5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej na wypłatę 13. emerytury

Choć nie ma tego w planie finansowym Funduszu Rezerwy Demograficznej na ten rok to jednak rząd zdecydował się pożyczyć 5 mld zł na wypłatę świadczenia rocznego dla emerytów i rencistów – czyli na 13 emerytury.

Publikacja: 21.03.2023 16:46

Rząd pożycza 5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej na wypłatę 13. emerytury

Foto: Adobe Stock

Rozporządzenie w tej sprawie jest już podpisane. Pieniądze mają być w ciągu dwóch dni przekazane na konto Funduszu Solidarnościowego – jak napisano w Ocenie Skutków Regulacji do projektu. Te gwałtowne ruchy legislacyjne – wczoraj projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wykorzystania w 2023 roku środków Funduszu Rezerwy Demograficznej na nieoprocentowaną pożyczkę na realizację dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów oraz kosztów obsługi wypłaty tego świadczenia znalazł się na stronie Rządowego Centrum Legislacji, dziś już obowiązuje, to efekt wysokiej inflacji w ubiegłym roku i niedoszacowania kwoty potrzebnej na 13-stkę w budżecie centralnym.

Czytaj więcej

Rząd szuka pieniędzy. W Funduszu Solidarnościowym brakło na 13 emeryturę

Na początku tego roku FRD miał 45 mld zł ulokowanych pieniądze, a ok. 11,5 mld zł były to należności. Pożyczane właśnie 5 mld zł ma być oddane w równych rocznych ratach od 2028 r. do 2037 r. Jak dotąd FRD nie otrzymywał zwrotu pożyczki, zazwyczaj były one umarzane. Po dzisiejszej decyzji rządu zadłużenie Funduszu Solidarności w FRD wzrośnie z 11 na 16 mld zł.

FRD stworzono w 2002 r. jako rezerwę dla funduszu emerytalnego w FUS na wypadek poważnych zmian demograficznych. Był częścią reformy emerytalnej z 1999 r., ale realnie powstał trzy lata później – i niemal natychmiast jego funkcjonowanie zaczęło odbiegać od wymyślonej koncepcji rezerwy demograficznej.

Po pierwsze, na FRD miał być przekazywany 1 proc. składki emerytalnej – ale ze względu na deficyt w FUS zmieniono wysokość składki na 0,01 proc. i stopniowo ją podnoszono do 0,35 proc. od 2008 r. Po drugie, do FRD trafiać miało 40 proc. prywatyzowanego majątku Skarbu Państwa (pomniejszonego o obowiązkowy odpis na Fundusz Reprywatyzacji), ale nie robiono tego do 2008 r. Po kilku latach wyraźnego zasilania FRD pieniędzmi z prywatyzacji to źródło przychodów przestało mieć znaczenie od 2017 r. Po trzecie, w 2009 r. przyjęto przepisy, że fundusz może udzielać niskooprocentowanych pożyczek Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych po to, by pomóc w zapewnieniu mu płynności finansowej. W latach 2010–2015 FRD pożyczył w ten sposób (a właściwie dał, bo pożyczki umorzono) ponad 19 mld zł. W ten sposób obniżano wysokość deficytu budżetowego, zaniżając dotację do FUS.

FRD nie wspierał bieżącego budżetu i nie pomagał łatać dziur w finansach publicznych przez cztery kolejne lata. W piątym – 2019 r. – fundusz został zaangażowany w wypłatę 13. emerytury. Z rezerwy zostało wypłaconych 8,7 mld zł pożyczki dla Funduszu Solidarnościowego. Pożyczka została umorzona, a FRD pożyczył FS kolejnych 11,5 mld zł. Te pieniądze ma zacząć odzyskiwać od końca 2026 r. Dzisiejsza decyzja rządu oznacza, że do tej pory fundusz zasilił budżet państwa 54,5 mld zł, czyli kwotą wyższą, niż wynoszą jego obecne aktywa.

Rozporządzenie w tej sprawie jest już podpisane. Pieniądze mają być w ciągu dwóch dni przekazane na konto Funduszu Solidarnościowego – jak napisano w Ocenie Skutków Regulacji do projektu. Te gwałtowne ruchy legislacyjne – wczoraj projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wykorzystania w 2023 roku środków Funduszu Rezerwy Demograficznej na nieoprocentowaną pożyczkę na realizację dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów oraz kosztów obsługi wypłaty tego świadczenia znalazł się na stronie Rządowego Centrum Legislacji, dziś już obowiązuje, to efekt wysokiej inflacji w ubiegłym roku i niedoszacowania kwoty potrzebnej na 13-stkę w budżecie centralnym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Drożeją polisy na zdrowie i abonamenty medyczne
Ubezpieczenia
Roszady w największym polskim ubezpieczycielu. Były szef mBanku na czele PZU Życie
Ubezpieczenia
OFE dały zarobić lepiej niż lokaty bankowe i subkonta ZUS
Ubezpieczenia
Po wyborze nowego zarządu kapitalizacja PZU w górę o blisko miliard złotych
Ubezpieczenia
Rekord sprzedaży polis majątkowych i życiowych Warty