Reklama

Składka wciąż się kurczy

Wojna cenowa trwa w najlepsze. Tracą głównie krajowi ubezpieczyciele.

Aktualizacja: 10.12.2014 07:10 Publikacja: 10.12.2014 05:21

Tylko w III kw. 2014 r. ubezpieczyciele zebrali łącznie 2,17 mld zł składek, tj. o 81 mln zł mniej n

Tylko w III kw. 2014 r. ubezpieczyciele zebrali łącznie 2,17 mld zł składek, tj. o 81 mln zł mniej niż rok wcześniej i 187 mln zł mniej niż dwa lata wcześniej.

Foto: Rzeczpospolita

Składka zebrana przez ubezpieczycieli z polis komunikacyjnych OC zmniejszyła się w ciągu trzech kwartałów roku o 243 mln zł – szacuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w swoim sprawozdaniu. To efekt wojny cenowej, którą zakłady od dłuższego czasu prowadzą między sobą o klienta. W sumie składka z tytułu obowiązkowych polis OC sięgnęła 6,6 mld zł.

Jeśli przyjrzymy się, jak sytuacja wyglądała w odniesieniu do firm prowadzących działalność pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego i oddziałów niepodlegających polskiemu nadzorowi, okazuje się, że wojnę wygrywają ci ostatni. Oddziałom zagranicznych firm udało się zebrać z rynku więcej pieniędzy, w efekcie wpłaciły one do UFG o 1,2 mln zł więcej. Oznacza to wzrost w porównaniu z trzema kwartałami 2013 r. o 16,13 proc. Ubezpieczyciele krajowi – sądząc z przychodów UFG – zdołali sprzedać polisy OC za mniejszą kwotę. Ich wpłata była o ok. 4,4 mln zł niższa niż rok wcześniej, a przychody funduszu w tym wypadku skurczyły się o 5,39 proc.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Ubezpieczenia
Duże ułatwienie dla kierowców, czyli mStłuczka w mObywatelu
Ubezpieczenia
Dobre półrocze Grupy PZU. Segment OC wreszcie na plusie
Ubezpieczenia
Spółka LUX MED-u z licencją ubezpieczeniową. Jest decyzja KNF
Ubezpieczenia
Będzie konkurs na nowego prezesa PZU. Fuzja z Bankiem Pekao ciągle w mocy
Ubezpieczenia
Zmiana na stanowisku prezesa PZU. Rada nadzorcza odwołała Andrzeja Klesyka
Reklama
Reklama