Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.09.2019 12:31 Publikacja: 12.09.2019 12:26
Foto: Wikipedia
Prowadzone w Norwegii śledztwo nie ustaliło jeszcze przyczyny katastrofy 31 sierpnia śmigłowca AS350 83E, ale wstępne ustalenia skłoniły jego producenta, Airbus Helicopters do ogłoszenia prewencyjnej kontroli części łączących silnik z główną przekładnią.
Pilna dyrektywa EASA nadała tym kontrolom charakter obowiązkowy przed następnym lotem każdej maszyny. Kontrole dotyczą ok. 400 śmigłowców dostarczonych klientom na świecie, które nie mają więcej niż 300 godzin lotów. Śmigłowiec, który spadł w Norwegii miał wyłatane 73 godziny.
Boeing przygotowuje się do wznowienia eksportu samolotów do Chin. Nowy B737 MAX w barwach Xiamen Airlines odleci...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Nie ma już zgodnego chóru gremialnej krytyki Boeinga ze strony przewoźników. Przez wiele miesięcy narzekali na o...
Amerykanie odnotują w tym roku spadek wpływów z turystyki w wysokości przynajmniej 12 mld dolarów. To efekt poli...
Fala strajków na lotnisku w Helsinkach nie słabnie. Po zakłóceniach rozkładu na początku miesiąca zbliżają się k...
Największy w Polsce operator logistyczny ogłosił plany potężnych zwolnień grupowych. Z pracą pożegnać ma się nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas