Z najnowszego rządowego raportu, do którego Reuter miał wgląd wynika, że system kontroli lotu nazywany MCAS nie był „priorytetową domeną", bo Boeing przedstawił go urzędowi lotnictwa FAA jako modyfikację systemu wyrównania prędkości, który istniał już w tych samolotach, o ograniczonym zasięgu i użytkowaniu — stwierdza bardzo oczekiwany raport generalnego inspektora resortu transportu USA.
Dokument liczący 52 strony, datowany 29 czerwca (miał być opublikowany 1 lipca w Waszyngtonie) wskazuje na błędy popełnione przez Boeinga, ale również przez FAA w pracach projektowych i w certyfikacji B737 MAX. Raport jest ostatnim z serii dokumentem, który podkreśla wadliwą procedurę certyfikowania MAX-a, a resort sprawiedliwości prowadzi śledztwo w postępowaniu karnym.