Reklama

Za mile Miles&More polecimy po Brazylii

Przez cztery lata sojusz lotniczy Star Alliance nie miał linii partnerskiej w Brazylii, jednym z największych rynków lotniczych świata. Zmieniło się to dzisiaj - 22 lipca.Do Stara wstąpiła właśnie Avianca Brazil, brazylijska „odnoga” kolumbijskiej linii lotniczej.

Aktualizacja: 22.07.2015 11:41 Publikacja: 22.07.2015 11:18

Za mile Miles&More polecimy po Brazylii

Foto: 123rf.com

Dotychczas za mile można było dolecieć do Brazylii - Lufthansą, Swissem, ale przede wszystkim portugalskim TAP, który poza Rio de Janeiro i Sao Paulo lata także m.in. do Porto Alegre, Recife, Salvador da Bahia, Fortalezy i Manaus. Razem do 12 portów.

Do 2011 roku do Star Alliance należał brazylijski TAM, który połączył się z chilijskim LANem i ze Stara odszedł do sojuszu Oneworld, gdzie liderami są British Airways i American Airlines. Wygasła więc wówczas możliwość wykupienia podróży za mile np. na trasie Warszawa-Brasilia. Teraz ponowie jest to możliwe. Avianca Brazil lata do 24 miast rozrzuconych po brazylijskim terytorium.

To linia tradycyjna, z pełnym serwisem na pokładzie,ale z bardzo konkurencyjnymi na rynku brazylijskim cenami. W dodatku nawet na najkrótszych, godzinnych trasach pasażerowie otrzymują ciepły posiłek. Dzisiaj aż trudno uwierzyć, że powstała przez przypadek.

Głównymi udziałowcami są dwaj bracia, Brazylijczycy polskiego pochodzenia German i Jose Efromovichowie.

W latach 70. obydwaj założyli w Sao Paulo firmę Synergy, która działała w kilku sektorach, między innymi zajmowała się produkcją komponentów do sprzętu stosowanego przy kontroli jakości, w poszukiwaniach ropy i gazu, chemii i farmacji. - Bardzo aktywni byliśmy zwłaszcza w regionie Macae, gdzie znajdują się największe brazylijskie złoża tych surowców. W połowie lat 90. jeden z klientów nie miał pieniędzy na zapłacenie naszych faktur i w ramach rozliczeń zaproponował nam dwa małe samoloty. Nie bardzo wiedzieliśmy co z nimi możemy robić - powiedział „Rzeczpospolitej" Jose Efromovich. W transporcie lotniczym nie mieli wtedy żadnego doświadczenia.

Reklama
Reklama

Bracia zaczęli od przewożenia z Rio de Janeiro personelu pracującego na platformach Macae. - Okazało się,że takie powietrzne taksówki dają świetny zarobek, bo jak mieliśmy wolne miejsca, woziliśmy także pracowników innych firm - wspomina Jose Efromovich. W ten sposób w 1998 roku powstała linia lotnicza Ocean Air, która potem, kiedy German Efromovich kupił większościowy pakiet udziałów w kolumbijskiej Aviance, przekształciła się w Avianca Brazil.

Lotniczy biznes, który ma swoją centralę przy lotnisku Congonhas w Sao Paulo został obudowany szkołą latania. - Kupiliśmy jeszcze jeden samolot,potem kolejny. I jeszcze pięć dodatkowych. Robiliśmy wszystko inaczej, niż konkurencja. Każdą maszynę malowaliśmy na inny kolor, żeby klienci nie myśleli, że wszędzie lata ta sama. Ostatecznie mieliśmy 7 samolotów, każdy w innym kolorze. Teraz już wszystkie są pomalowane jednakowo - mówi Jose Efromovich.

Maszyny wynajmowali,ale zaczęli już, jako Ocean Air latać regularnie na trasie Rio- Sao Paulo.Podejmowali się także misji specjalnych, jak na przykład wożenie pieniędzy w brazylijski interior. —Ta działalność szybko zarzuciliśmy po tym, jak na jednym z lotnisk przywitała nas bateria bandytów z karabinami maszynowymi,którzy podziurawili nam samolot jak ser szwajcarski.Pieniądze przepadły, a pilot cudem uszedł z życiem - dodaje.

Lotniczy biznes Efromovichów nabrał tempa,kiedy German namówiony przez przyjaciół skusił się na przejęcie kolumbijskiej Avianki w 2004 roku. W 6 lat później Ocean Air zmienił się w Avianca Brazil, która dzisiaj ma 42 samoloty, w większości Airbusy. Właścicielem jest nadal Synergy Group, której działalność rozrosła się o kolejne sektory - rolny (plantacje kawy w Kolumbii), usługi medyczne, sieci hotelowe i firmy turystyczne które działają w Brazylii, Kolumbii i w Stanach Zjednoczonych. Rozrosłaby się jeszcze bardziej, gdyby portugalski rząd zdecydował się właśnie jemu sprzedać narodowego przewoźnika - TAP Portugal. Portugalczycy wybrali jednak innego inwestora,właściciela brazylijskiej linii Azul. Która także przymierza się do wejścia do Star Alliance.

- Jeszcze żadna decyzja nie została podjęta,ale Brazylia jest tak potężnym rynkiem,że uzasadnione jest, aby tak jak jest to w Chinach członkami Stara było dwóch przewoźników - powiedział „Rzeczpospolitej" Mark Schwab, prezes Star Alliance.

Danuta Walewska z Sao Paulo

Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Transport
Linia metra M2 zostanie przedłużona. Trzy nowe stacje w Ursusie
Transport
Huśtawka nastrojów na akcjach PKP Cargo. KNF analizuje transakcje
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama