Spółka CPK szykuje się do nowych przejęć gruntów w Baranowie

Spółka CPK, która ma już 40 proc. gruntów pod lotnisko w Baranowie, chciałaby przy kolejnych przejęciach działek obyć się bez wywłaszczeń ich właścicieli. Władze firmy deklarują wolę społecznego porozumienia.

Publikacja: 22.05.2024 04:30

Widok z drona na Baranów (pow. grodziski). Na terenie gminy Baranów ma powstać Centralny Port Komuni

Widok z drona na Baranów (pow. grodziski). Na terenie gminy Baranów ma powstać Centralny Port Komunikacyjny

Foto: PAP/Leszek Szymański

Mimo braku zgody rządu na rozpoczęcie inwestycji CPK uruchomiło działania dla wznowienia przejmowania gruntów na obszarze planowanego lotniska w Baranowie. Do mazowieckiego wojewody złożone zostały uzupełniające dokumenty, które są niezbędne do wydania decyzji lokalizacyjnej. Jeśli spółka ją otrzyma, będzie mogła wystąpić o pozwolenie na budowę.

Czytaj więcej

Filip Czernicki, prezes CPK: Nowe lotnisko w końcu będzie nam potrzebne

Samo pozwolenie nie zadecyduje jeszcze o losach przedsięwzięcia, dla którego potrzebna jest polityczna wola rządzących. W takiej właśnie sytuacji jest teraz planowana fabryka polskiego elektryka Izera: mimo pozwolenia na budowę wydanego przez prezydenta Jaworzna niespełna dwa tygodnie temu wybrana do budowy zakładu giełdowa spółka Mirbud musi czekać w blokach startowych.

CPK liczy na zielone światło od rządu

CPK liczy jednak, iż rząd wkrótce zapali zielone światło, zwłaszcza że poparcie społeczne dla projektu wydaje się rosnąć, co może mieć niebagatelne znaczenie przed czerwcowymi wyborami do europarlamentu. Ale władze spółki nie uciekną od problemu, jakim będzie konieczność tonowania niepokojów społecznych związanych z przejmowaniem gruntów pod lotnisko.

Ogłoszony przez poprzedni zarząd program dobrowolnych nabyć (PDN) stanął jeszcze w ub.r., bo postanowiono czekać na decyzje lokalizacyjne i wywłaszczenia. W rezultacie CPK zakupiła dotychczas 1460 działek o łącznej powierzchni 1,3 tys. hektarów, dla których ma już podpisane akty notarialne. Dla kolejnych 258 działek o łącznej powierzchni 243 ha podpisano protokoły uzgodnień, które poprzedzają zawieranie takich aktów.

Czytaj więcej

Spór o CPK rozkręca się. Czy projekt został zablokowany?

Dla projektowanego pierwszego etapu lotniska spółka CPK musi jednak kupić prawie 2,2 tys. hektarów gruntów, z których ma na razie 40 proc., a także przeszło połowę budynków położonych na obszarze inwestycji. Spośród 263 znajdujących się tam budynków mieszkalnych wykupiono dopiero 121, dla kolejnych 21 podpisano protokoły uzgodnień. Do tej pory program dobrowolnych nabyć pozwolił obyć się bez przymusowych wywłaszczeń. Teoretycznie.

Według Macieja Laska, wiceministra funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnika rządu ds. CPK, dotychczasowe działania z dobrowolnością miały jednak niewiele wspólnego. Stawiano propozycję: sprzedaj nam ziemię, bo jak przyjdziemy cię wywłaszczyć, to dostaniesz mniej.

– Gdybym dziś miał podejmować decyzję, że kontynuujemy budowę zoptymalizowanego lotniska w Baranowie, zaproponowałbym dalsze działania w zakresie PDN dla wszystkich mieszkańców, którzy chcieliby z niego skorzystać. Należałoby przygotować nową ustawę regulującą wywłaszczenia pod inwestycje celu publicznego – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Czytaj więcej

Maciej Lasek: Budowa CPK oznacza koniec Lotniska Chopina na Okęciu

Prezes CPK Filip Czernicki chce dialogu i porozumienia społecznego

Obecne władze spółki nie mają dużego pola manewru, bo przepisy się nie zmieniły. Prezes CPK Filip Czernicki deklaruje jednak, że chciałby podejmować jak najwięcej decyzji „w dialogu i porozumieniu społecznym”. – Jestem szczególnie wrażliwy na kwestie społeczne i chciałbym dołożyć największej staranności, nawet kosztem czasu, żeby wszyscy, którzy zdecydują się dobrowolnie zbyć swoje nieruchomości, mieli taką możliwość – powiedział „Rzeczpospolitej”.

Gdy we wrześniu ub.r. CPK chwaliło się nabytym tysiącem hektarów gruntów, spółka informowała, że wartość każdej nieruchomości określana jest przez niezależnych rzeczoznawców wybieranych w drodze przetargu publicznego, a przy sprzedaży właściciele dostawali ofertę na poziomie 140 proc. wartości rynkowej budynków i 120 proc. wartości gruntu. Ta zasada obowiązuje nadal. Dla wielu właścicieli jest jednak nie do przyjęcia.

Czytaj więcej

CPK nie będzie tak wielki jak planowano?

Budowa CPK pozostaje w zawieszeniu, ale niepokoje tlą się także na Śląsku, gdzie zaplanowano przebieg jednej ze szprych – linii kolejowej nr 170 mającej połączyć megalotnisko pod Warszawą z Ostrawą w Czechach. Ma przeciąć na pół przeszło 40-tys. Mikołów. Jego mieszkańcy wraz z pobliskimi gminami, jak Łaziska Górne, Bełk, Czerwionka, Orzesze czy Palowice, organizowali przeciw niej protesty, w czym byli wspierani przez nowego śląskiego wojewodę Marka Wójcika.

Tylko w Mikołowie oznaczałoby to wyburzenie ok. 550 budynków. W nieodległej gminie Czerwionka-Leszczyny kolej dużych prędkości miałaby przebiegać przez zurbanizowane tereny Szczejkowic i Bełku. Do tego dochodzą kolizje z planowanymi inwestycjami samorządowymi zatwierdzonymi przez województwo. O ile zaplanowana przez poprzednie władze CPK koncepcja piasty i szprych ma być już nieaktualna, to linia do Ostrawy – jeśli projekt kolei dużych prędkości dostanie zielone światło – raczej z niego nie wypadnie.

Mimo braku zgody rządu na rozpoczęcie inwestycji CPK uruchomiło działania dla wznowienia przejmowania gruntów na obszarze planowanego lotniska w Baranowie. Do mazowieckiego wojewody złożone zostały uzupełniające dokumenty, które są niezbędne do wydania decyzji lokalizacyjnej. Jeśli spółka ją otrzyma, będzie mogła wystąpić o pozwolenie na budowę.

Samo pozwolenie nie zadecyduje jeszcze o losach przedsięwzięcia, dla którego potrzebna jest polityczna wola rządzących. W takiej właśnie sytuacji jest teraz planowana fabryka polskiego elektryka Izera: mimo pozwolenia na budowę wydanego przez prezydenta Jaworzna niespełna dwa tygodnie temu wybrana do budowy zakładu giełdowa spółka Mirbud musi czekać w blokach startowych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Francuskie międzynarodowe lotnisko znów działa po ewakuacji
Transport
Atak wandali na francuską kolej. Tłumy pasażerów na peronach i objazdy
Transport
Pogarszają się prognozy dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce
Transport
Boeing winny i zapłaci za katastrofy B737 MAX. Rodziny ofiar chcą jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Transport
Air France-KLM zawiodły się na igrzyskach w Paryżu. Wyniki mocno w dół