W kwietniu drogowcy wreszcie dokończą budowę ostatniego odcinka autostrady A1. To 24 km trasy pomiędzy Kamieńskiem a Piotrkowem Trybunalskim, gdzie wciąż jeszcze obowiązuje ograniczenie prędkości. W rezultacie cała A1, od Gdańska aż do granicy z Czechami, będzie gotowa. Wkrótce powinniśmy pojechać także dokończoną zachodnią obwodnicą Łodzi, czyli brakującym 15-kilometrowym fragmentem drogi ekspresowej S14 pomiędzy Aleksandrowem Łódzkim a połączeniem z autostradą A2. To sprawi, że Łódź stanie się pierwszym miastem w Polsce z pełnym ringiem w ciągu dróg szybkiego ruchu (A1, A2, S8 i S14).

Za kilka tygodni otwarty zostanie podwarszawski odcinek drogi ekspresowej S7 Lesznowola–Tarczyn Północ (15 km oraz ponad 2 km w obrębie węzła Tarczyn). Na tej samej trasie dokończony będzie odcinek Moczydło–Miechów (19 km). Na drugą połowę roku zaplanowano m.in. oddanie ekspresówki S11 od Bobolic do Koszalina, do jesieni powinna się zakończyć budowa południowego odcinka trasy S3 pomiędzy Bolkowem a granicą z Czechami w Lubawce. Także jesienią ma być gotowa południowa nitka autostrady A18 w kierunku Berlina, czyli przebudowywane „najdłuższe schody Europy” nazywane tak z powodu jeszcze poniemieckiej nawierzchni z betonowych płyt. Łącznie to 50 km podzielonych na trzy odcinki realizacyjne.

Czytaj więcej

Jak uniknąć w Krakowie rekordowych opłat za parkowanie

W sumie w tym roku kierowcy dostaną 16 odcinków dróg ekspresowych i autostrad oraz dwie obwodnice w ciągu dróg krajowych.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że bieżący rok przyniesie przekroczenie bariery 5 tys. km szybkich dróg. Zaplanowano także ogłoszenie przetargów na 565 km (w tym będzie 85 km obwodnic), których budowa ma pochłonąć 28,6 mld zł.