Reklama
Rozwiń

Wojna? Jaka wojna! Aerofłot ma wielkie plany

Kilkaset samolotów, oczywiście produkcji krajowej, powrót do liczby pasażerów przewiezionych w 2020 roku, kiedy to ruch krajowy całkowicie się odrodził i nowe bazy w Rosji. Tak w skrócie wygląda plan Grupy Aerofłotu na najbliższy czas.

Publikacja: 11.09.2022 10:57

Wojna? Jaka wojna! Aerofłot ma wielkie plany

Foto: Bloomberg

Tylko w tym roku Grupa Aerofłotu ma wielkie plany i zamierza przewieźć 40 mln pasażerów — ujawnił prezes Siergiej Aleksandrowski. To była wypowiedź przeznaczona dla przyjaciół, którzy zjechali na Wschodnie Forum Ekonomiczne we Władywostoku. Rok temu największa grupa lotnicza w Rosji znalazła 45,8 mln chętnych na swoje bilety.

— W przyszłym roku będziemy już mieli znacznie lepsze wyniki — zapewniał Aleksandrowski. Grupa Aerofłotu w okresie styczeń- czerwiec zdołała przewieźć 17,2 mln pasażerów, czyli o 7,4 proc. mniej, niż w bardzo trudnym dla lotnictwa „covidowym” roku 2021. Południe kraju i większość światowych rynków lotniczych jest dla Rosjan zamknięta. Skąd więc tak optymistyczne zapowiedzi? Bo kolejne linie z grupy nie tylko sam Aerofłot, ale i niskokosztowa Pobieda zapowiadają nowe kierunki. Tyle, że ich start najczęściej przesuwa się w czasie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Transport
Armagedon na lotniskach Rosji. Lecą głowy na Kremlu
Transport
Będzie z czego budować CPK. PPL mają rekordowe zyski
Transport
Embraer nie poddał się w Europie po porażce w Locie. Wielkie zamówienie od SAS
Transport
Prezes PAŻP składa rezygnację. To początek gorącego lotniczego sezonu
Transport
Potężny atak hakerski na linię lotniczą. Wyciekły dane nawet 6 milionów klientów