Artykuł powstał we współpracy z PKP
Mieszkanie+ to zaraz po 500+ flagowy program Prawa i Sprawiedliwości. Przewiduje budowę dostępnych cenowo mieszkań m.in. na gruntach państwowych, samorządowych oraz na terenach zaoferowanych przez wielkie państwowe firmy: Pocztę Polską (PP) czy Polskie Koleje Państwowe (PKP).
Zbliża się dużymi krokami termin, kiedy Krajowy Zasób Nieruchomości (KZN, państwowa osoba prawna powołana w celu poprawy dostępności mieszkań w kraju) ma wskazać, na których działkach zaproponowanych przez PKP oraz Pocztę mają powstać lokale w w ramach Mieszkania +. Ma na to 180 dni od dnia podpisania porozumienia z PKP i PP, czyli od 7 listopada 2017 roku.
Nieoficjalnie mówi się, że czasu zostało zbyt mało, by KZN zdążył złożyć deklarację co do przyszłości gruntów. Powód? Od listopada 2017 roku wiele się wydarzyło: zmienił się m.in minister odpowiedzialny za program Mieszkanie+: ministra infrastruktury i budownictwa zastąpił w tej roli minister inwestycji i rozwoju. Niedawno pojawił się też projekt specustawy mieszkaniowej, mającej sprawić, że rządowa inicjatywa ruszy z kopyta.
– Rozmowy na temat wykorzystania gruntów PKP i Poczty Polskiej w programie Mieszkanie+ trwają – usłyszeliśmy w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. – Nie są ograniczone wstępnie zakreślonymi terminami, dlatego nie ma potrzeby przedłużania obowiązującego porozumienia.