Panika w sklepach i na stacjach paliw – kilka tygodni temu z Wielkiej Brytanii docierały niepokojące sygnały o braku produktów w marketach i kłopotach z tankowaniem. To efekt przede wszystkim niedoboru kierowców. Nie ma kto dostarczać towarów do sklepów ani wozić paliw. Z szacunków Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych wynika, że na Wyspach potrzeba 100 tys. kierowców pojazdów ciężarowych. 
    W Polsce coraz częściej słyszy się o możliwości powtórzenia brytyjskiego scenariusza. W naszym kraju brak kierowców jest jeszcze większy niż na Wyspach. Niedobór szacuje się na 120 tys. kierowców – pisze Business Insider Polska.