Reklama

Lotnisko w Stambule jednak opóźnione

Na 29 października, czyli w dzień narodowego święta Turcji, planowane było otwarcie nowego portu lotniczego w Stambule. Okazuje się jednak, że skończy się jedynie na przecięciu wstęgi — informuje DHMI, turecki odpowiednik naszych Portów Lotniczych.

Aktualizacja: 11.10.2018 12:16 Publikacja: 11.10.2018 11:40

Stare lotnisko jest już zapchane

Stare lotnisko jest już zapchane

Foto: Bloomberg

Operacyjnie port, wybudowany kosztem 10,2 mld euro, ma być gotowy dopiero od początku 2019 roku. Przy tak wielkich inwestycjach dwumiesięczny poślizg nie jest niczym wyjątkowym. Na razie - jak informuje Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) na 29 października zapowiedziano „miękką" inaugurację, potem, dwie, trzy maszyny postawią tam Turkish Airlines i będą wykonywały wyłącznie rejsy krajowe.

Przesunięcie regularnych operacji lotniczych z jednego stambulskiego portu do drugiego ma rozpocząć się pod koniec grudnia. Ani sam port, ani firma IGA, która zbudowała lotnisko, ani też ministerstwo transportu nie informują, co stało się powodem zmiany daty.

Z przesunięciem terminu jednak wiążą się potężne koszty. Według niemieckiego „Handelsblatta" rząd obiecał wszystkim firmom, które mają prowadzić biznes w nowym porcie, że zrekompensuje im straty finansowe wynikające z późniejszego otwarcia lotniska.

Według „Handelsblatta" jednak chodzi o nieprawidłowości w prowadzeniu inwestycji, w tym aresztowanie 500 pracowników budowlanych, którzy protestowali i strajkowali z powodu fatalnych warunków pracy.

Turecka inwestycja została już wcześniej uznana za jedną z najbardziej imponujących na świecie, chociażby z tego powodu, że budowa portu, który początkowo ma mieć zdolności do obsługiwania 90 milionów pasażerów rocznie, a docelowo 200 milionów, miała trwać jedynie cztery lata.

Reklama
Reklama

Przesunięcia otwarcia wielkich lotnisk nie są niczym nadzwyczajnym. Wystarczy przypomnieć kłopoty lotniska w Denver, gdzie po wstępnym uruchomieniu, port trzeba było kilkakrotnie zamykać, czy kłopoty z dostarczaniem bagażu w terminalu 5 w Londynie. Oczywiście najbardziej spektakularny przykład to historia Berlin Brandenburg, o którym nadal nie wiadomo kiedy, a być może nawet, czy w ogóle zostanie otwarty.

Transport
Airbus w kryzysie, Boeing wraca silniejszy. Role się odwróciły
Transport
Rosyjska ruletka lotnicza. Naprawdę strach latać
Transport
Kłopoty z A320 nie mają końca. Airbus tnie prognozę dostaw
Transport
Białoruś znów będzie śledzić tiry z Unii. Wprowadza plomby nawigacyjne
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
To będzie zima stulecia. Wysyp połączeń na polskich lotniskach
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama