Reklama

Coraz gorszy wizerunek LOT-u

- Dla LOT-u to katastrofa wizerunkowa. Ciężko będzie teraz wytłumaczyć, że spółka nie jest tak rozłożona na łopatki, by od pasażerów zbierać pieniądze. Za chwilę na pokładzie może być zrzutka na paliwo – komentuje dla „RZ" problemy Dreamlinera w Pekinie Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Aktualizacja: 13.11.2018 16:51 Publikacja: 13.11.2018 15:30

Coraz gorszy wizerunek LOT-u

Foto: Bloomberg

Jak poinformował Newsweek, za naprawę samolotu zbierano pieniądze od pasażerów. Po wylądowaniu w Chinach okazało się bowiem, że awarii uległa pompa hydrauliczna, a za naprawę trzeba zapłacić gotówką.

Narodowy przewoźnik ma fatalną passę, bo jeszcze nie ucichły echa strajku personelu pokładowego i dyscyplinarnych zwolnień dokonanych przez prezesa spółki. W październiku trzeba było z tego powodu odwoływać loty. Teraz doszła kuriozalna sytuacja z płatnością za naprawę usterki. Początkowo LOT zaprzeczał, by zbiórka wśród pasażerów w ogóle miała miejsce. Potem potwierdzono jednak, że taka sytuacja miała miejsce. - Nasz pracownik chciał maksymalnie przyspieszyć wylot i tak już opóźnionego samolotu do Polski. Jednak nigdy na żadnym etapie nie powinien angażować pasażerów w pozyskiwanie części albo pieniędzy – tłumaczył przedstawiciel spółki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Transport
Rosyjskie lotnictwo pasażerskie w zapaści
Transport
Samolot spadł, nikt nie przeżył. Rosyjskie lotnictwo na krawędzi
Transport
Nowe cła w handlu UE-USA. Linie lotnicze i producenci liczą straty
Transport
Wznowiono ruch na polskich lotniskach. ABW sprawdza poranną awarię systemu
Transport
Kontrole graniczne utrudniają ruch TIR-ów
Reklama
Reklama