Reklama

Indyjski sąd bezlitosny. Kara dożywocia dla lotniczego żartownisia

Delhijskiemu jubilerowi Birju Kishor Salli bardzo spodobała się jedna ze stewardes linii Jet Airways. Postanowił więc wymusić na załodze awaryjne lądowanie — pisze „Times of India”.

Aktualizacja: 12.06.2019 14:15 Publikacja: 12.06.2019 13:32

Indyjski sąd bezlitosny. Kara dożywocia dla lotniczego żartownisia

Foto: www.jetairways.com

W tym celu umieścił w toalecie kartkę z informacją o terrorystach, którzy znaleźli się na pokładzie samolotu Jeta w rejsie z Bombaju do Delhi. „Lot nr 9W339 został opanowany przez porywaczy i powinien wylądować w POK” - napisał. POK to część Kaszmiru, która obecnie jest pod administracją Pakistanu, ale jest od wielu lat przedmiotem sporu terytorialnego między Indiami i Pakistanem. W kolejnych ostrzeżeniach groził, że w momencie wysunięcia podwozia samolotu przed lądowaniem w jakimkolwiek innym miejscu, terroryści zaczną strzelać do pasażerów. Okazało się jednak, że w maszynie są kamery, które szybko wykryły, kto jest  żartownisiem, samolot bezpiecznie wylądował, a sąd specjalny Narodowej Agencji Dochodzeniowej skazał biznesmena na grzywnę w wysokości 720 tys. dolarów i dożywotnie więzienie. Tak surowe kary za świadomie zakłócanie lotów Indie wprowadziły kilka lat temu, kiedy lotnicze podróże stały się powszechne.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Transport
Wojna handlowa USA-Chiny: Donald Trump bierze się za lotnictwo
Transport
Unijny zakaz sprzedaży aut spalinowych do poprawki
Transport
PKP Intercity zapowiada więcej pociągów i krótsze czasy przejazdów
Transport
Wizz Air rozpycha się na polskim rynku. Nowe samoloty nowe kierunki
Transport
Loty opóźnione i odwołane. Zamknięcie rządu w USA uderza w lotnictwo
Reklama
Reklama