„Dziś powiadomiliśmy naszych kredytodawców o wystąpieniu niewypłacalności technicznej co do określonych zobowiązań. Rozpoczynamy proces negocjacji w sprawie długu wewnętrznego i oświadczyliśmy wewnętrznym i zewnętrznym wierzycielom o kierunkach naszej restrukturyzacji - stwierdził Maksim Blank po. dyrektor ukraińskich kolei, podała agencja Unian.
Dodał, że w najbliższych dwóch miesiącach firma chce restrukturyzować ok. 32 mld hrywien (1,56 mld dol.) zadłużenia. Nie podlegają temu długi przed EBOR oraz Eksimbankiem Korei.
- Rozpoczęliśmy negocjacje z wierzycielami wewnętrznymi, potem będziemy rozmawiać z zagranicznymi, w tym z posiadaczami naszych euroobligacji na 0,5 mld dol..
Co jest przyczyną zapaści finansów ukraińskich kolei? Niezwykle trudna sytuacja w kraju, w tym utrata kontroli władz nad rejonem Doniecka i Ługańska; duży spadek przewozów towarowych oraz „lata korupcji i niegospodarności" w ukraińskich kolejach. Jednak ci, którzy za obecny stan odpowiadają, którzy latami rozkradali i bogacili się na kolejach, porzucili Ukrainę i trudno ich pociągnąć do odpowiedzialności.
W sumie Urkzaliznycy (Ukraińskie Drogi Żelazne) mają do spłaty 1,82 mld dol. z czego na rynku krajowych 1,07 mld dol.. Niewypłacalność techniczna nie oznacza bankructwa, ale konieczność rozłożenia w czasie spłaty zobowiązań.