Niemiecki przewoźnik planuje WZA na 28 kwietnia. Na razie odmówił komentarza w tej sprawie.
Brussels jest atrakcyjną firmą dla Lufthansy z powodu obsługiwania licznych podróży służbowych do stolicy Belgii, w której ma siedzibę wiele instytucji unijnych. Mimo że zamachy bombowe na lotnisku i w metrze zmusiły władze do zamknięcia brukselskiego lotniska na tydzień, co kosztowało tę linię 5 mln euro dziennie.
Lufthansa kupiła 45 procent udziałów w Brussels Airlines za 65 mln euro i zastrzegła sobie możliwość wykupienia reszty do 2018 r. Cena łącznej transakcji może dojść do 250 mln euro, zależnie od wyników belgijskiego przewoźnika.
Szefowa pionu finansowego Lufthansy Simone Menne stwierdziła w marcu, że niemiecka linia chciałaby w tym roku zdecydować w sprawie Brussels Airlines.
- Spodziewamy się istotnego kroku w drugim kwartale - powiedziała wtedy i dodała, że trwają rozmowy z kolegami w Brukseli.