W 2016 r. Airbus wypracował zysk operacyjny EBIT 3,955 mld euro (-4 proc.), netto 995 mln (-63) i obroty 66,6 mld (+3), podczas gdy analitycy spodziewali się spadku EBIT o 7,3 proc. do 3,83 mld i wzrostu obrotów o 0,7 proc. do 64,0 mld.
Firma z Tuluzy uzyskała zamówienia na 731 samolotów (m.in. 41 A320, 83 A350) o wartości 134 mld euro, co zwiększyło jej portfel zamówień do 6874 samolotów cywilnych o wartości 1,06 bln (+6 proc.). W ciągu roku wydała klientom rekordową liczbę 688 maszyn ( m.in. 68 A320neo, 49 A350) wobec 635 w 2015 r.
W 2017 r. zamierza zwiększyć zysk EBIT o 5 proc. i dostarczyć ponad 700 samolotów.
Prezes Tom Enders podkreślił, że grupa dotrzymała zobowiązań podjętych rok wcześniej, osiągnęła podawane prognozy i cele z jednym wyjątkiem - A400M - na który musiała odpisać kolejną znaczną sumę, łącznie 2,2 mld euro w 2016 r. Jego zdaniem grupa płaci nadal za "pierwotny grzech" zawarcia nierealistycznej umowy na zamówienia publiczne, kiedy przystąpiono w 2003 r. do tego programu.
Airbus nie przewiduje na obecnym etapie kolejnego odpisu w tym roku na A400M, a zamierza dostarczyć ponad 20 takich samolotów po wydaniu tylko 16 w ubiegłym roku.