W poniedziałek prascy taksówkarze zablokowali dojazdy na międzynarodowe lotnisko im. Vaclava Havla. Zjednoczenie Czeskich Taksówkarzy domaga się od władz republiki podjęcia działań przeciwko działaniom Ubera.
Główne zarzuty czeskich taksówkarzy to praca kierowców Ubera bez licencji, rejestracji samochodu jako taksówki oraz taksometrów. Uznają to za przejaw łamania zasad konkurencji. – Podajemy do wiadomości wszystkich pasażerów, że dążymy do rozwiązania powstałej sytuacji w bliskiej współpracy z policją. Jednak nie jesteśmy w stanie wpłynąć na motywy protestu taksówkarzy i sporu – poinformowała Marika Janouskova, przedstawicielka praskiego lotniska. Jej zdaniem blokada dojazdów negatywnie wpłynie na renomę portu lotniczego w Pradze.
Czeski magistrat jak dotąd nie wypowiada się jednoznacznie o konflikcie. Z jednej strony przyznaje, że konkurencja jest nierówna, a z drugiej twierdzi, że „nie można przeciwdziałać rozwojowi nowoczesnych technologii i ich wejściu na czeski rynek".
Uber Technologies Inc. dzięki aplikacji dającej dostęp do usług taksówkowych wykonywanych przez prywatnych kierowców jest obecny w ponad 600 miastach świata. To wywołuje protesty korporacji taksówkowych nie tylko w Czechach. W lutym uprawomocniła się kara, którą na Uber Technologies nałożył rosyjski urząd ochrony konsumentów, Rospotrebnadzor.