– Nie chcę, żeby wyrosły na oprychów – tłumaczyła. – Dostają w tyłek lub w papę, kiedy się tego nie spodziewają. Od razu odzyskują rozum.

Brytyjskie prawo pozwala rodzicom ukarać dziecko klapsem. Jeśli jednak prowadzi on do obrażeń poważniejszych niż chwilowe zaczerwienienie, to taki czyn jest zagrożony karą pięciu lat więzienia. A eksperci przypominają, że w krajach, w których zakazano cielesnego karania dzieci, spadł poziom chuligaństwa i agresji wśród młodzieży. Ciekawe, co na to polscy rodzice...