Jego piąty film – „Zwierciadło” to wypowiedź niezwykle osobista, coś w rodzaju tytułowego lustra, w którym artysta przygląda się sobie, swemu dzieciństwu, przeszłości swojej ojczyzny. Swoistym jej idiomem jest postać matki, a zarazem żony, matki-żony kogoś, kto jest ekranowym alter ego narratora obecnego raz w postaci małego chłopca, innym razem jako poety mówiącego spoza kadru wiersze (recytuje ojciec reżysera, poeta Arseniusz Tarkowski), a także odautorskiego komentarza (mówi go Innokientij Smoktunowski).
PIĄTEK | 19.30 | TVP Kultura ****| Dramat obyczajowy, ZSRR 1975