Maja Ostaszewska. Aktorka, przyjaciółka, aktywistka

Nie lubi plakatowych dzieł i nie zagra w czymś, co byłoby jej całkiem obce. Tak charakteryzuje siebie Maja Ostaszewska, bohaterka najbliższej „Niedzieli z...” w TVP Kultura. Początek o godz. 17.15.

Aktualizacja: 09.05.2015 16:32 Publikacja: 09.05.2015 16:00

Maja Ostaszewska w filmie "Uwikłanie"

Maja Ostaszewska w filmie "Uwikłanie"

Foto: ITI CINEMA

– Matka, przyjaciółka, aktywistka, aktorka – z kolei w takiej kolejności wylicza jej cechy Magda Cielecka.

Obie ukończyły krakowską PWST, choć nie były na tym samym roku. Przyjaźnią się od czasu, gdy razem grały – Anielę i Klarę w „Magnetyzmie serca" wyreżyserowanym przez Grzegorza Jarzynę w TR Warszawa w 1999 roku. Teraz obie są aktorkami Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego.

– Znamy się wiele lat, lubimy grać ze sobą, cieszymy się z każdego naszego spotkania – opowiada Andrzej Chyra, który uważa, że ich spotkania w teatrze są bardzo intensywne.

Maja Ostaszewska znana jest także z konsekwentnej walki o prawa zwierząt. Od rodziców przejęła wegetarianizm. Angażuje się w demonstracje przeciw ubojowi rytualnemu.

- Mam poczucie, że nie mogę nie zabrać w tej sprawie głosu – twierdzi aktorka.

Reklama
Reklama

- Nigdy przy stole nie robi uwag, co kto je – dodaje jednak Cielecka. – Nie zmienia poglądów w zależności od interesów. Ma poukładane wartości – to stanowi o jej sile.

– Najpiękniejszy charakter wśród znanych mi aktorów – uważa prof. Andrzej Elżanowski, z którym aktorkę łączy walka o prawa zwierząt. Anegdotę o tym, jak to Ostaszewska czrery godziny uczyła się zakończeń nerwowych u karpia opowiada z kolei Małgorzata Szumowska.

Jest też opowieść o tym, jak odbierana była przez widzów w ostatnim zrealizowanym przez Szumowską filmie „Body/Ciało". Zauważono, że grała bez makijażu i uznano, że to oszpeciło aktorkę.

– Nie neguje moich pomysłów – przyznaje Szumowska. Nieraz też kręcą dwie wersje, bo Ostaszewska często chce jeszcze więcej próbować.

- Kiedy poznaje się ją prywatnie, odnosi się wrażenie, że zna się ją od wielu lat – mówi Janusz Gajos.

W ubiegłym roku Maja Ostaszewska i Magda Cielecka nieoczekiwanie podjęły nieco inne zawodowe wyzwanie – zagrały w farsie „Upadłe anioły" w reżyserii Jandy w Och-Teatrze. Obie twierdzą, że był to ożywczy, sentymentalny powrót do „Magnetyzmu serc". Obie też zauważają, że trudno o dobrze napisane, atrakcyjne role dla aktorek...

Reklama
Reklama

Kontynuacją „Niedzieli z..." będą dwa filmy z udziałem Mai Ostaszewskiej: „Patrzę na ciebie, Marysiu" w reżyserii Łukasza Barczyka o godz. 18.10 i „Przystań" Jan Hryniaka o godz. 19.30.

Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama