W dramacie Brytyjczyka Michaela Winterbottoma odpowiedzi niosą z sobą jednocześnie nadzieję i smutek, a całość ma w sobie niepokój kierujący rodzinną opowieść w stylistykę thrillera. Profesor kulturoznawstwa (Colin Firth) po śmierci żony w wypadku samochodowym został z dwiema córkami dziesięcioletnią i 16-letnią. Opuszczenie Chicago i objęcie katedry na uniwersytecie w Genui zdaje się szansą dla całej trójki. Ale to, co miało być jednocześnie ucieczką i terapią dla każdego z nich, będzie wcale niełatwym doświadczeniem.
Pełne tajemnic miasto staje się oprawą ich rozterek, a nie ukojeniem. Nowe miejsca, ludzie to szansa na nowe przeżycia, ale nie plaster na rany. Winterbottom nie proponuje recept, nie uspokaja, tylko – niemal po reportersku – odnotowuje fakty i reakcje. Miasto pełne zakamarków, śladów dawnej świetności staje się jakby zapisem tego, co może zrobić czas. To kameralna gra z wrażliwością widza wprawiającą w nostalgiczny nastrój.
PIĄTEK | Genua. Włoskie lato ***
21.00 | Canal+ | dramat obyczajowy, W. Brytania 2008