Bohaterami najnowszej produkcji Syreny są: sławna śpiewaczka operowa (Hanna Śleszyńska) oraz towarzyszący jej niczym cień akompaniator (Jan Jankowski). Mężczyzna kocha się w artystce od 30 lat, ale nigdy nie miał śmiałości, by z nią porozmawiać, nie mówiąc o wyznawaniu uczuć.
Wreszcie zbiera się na odwagę, mówiąc „Kocham panią!”. Tyle że wybrał sobie bardzo nieodpowiedni moment – śpiewaczka stara się o wielką operową rolę, jedną z najważniejszych w życiu. Poza tym przez lata uważała akompaniatora za mistrza w swoim fachu właśnie dlatego, że się nie odzywał. Co teraz ma zrobić z zakochanym muzykiem?
Twórcy spektaklu zapowiadają widowisko pełne napięcia i zaskakujących zwrotów akcji, w przewrotny, ironiczny sposób opowiadające o wielkiej namiętności. Będzie absurdalny humor, ale też duża dawka dobrej muzyki.
Sobotnia premiera to również zapowiedź cyklu recitali zebranych pod wspólnym hasłem „Atak śpiewaczy”, które na scenie przy Litewskiej oglądać można będzie od 17 listopada. Na początek w Syrenie pojawi się Ewa Konstancja Bułhak z recitalem „Anioły” złożonym m.in. z piosenek Osieckiej i Młynarskiego.
Dzień później z tekstami Edwarda Stachury opatrzonymi muzyką Jerzego Satanowskiego, wystąpi Piotr Machalica. – Chociaż w tym roku przypada 30. rocznica śmierci Stachury, nie chcemy by nasz koncert był patetyczny i rocznicowy – mówią realizatorzy. – Chcemy wypowiedzieć tych kilka tekstów Autora „Fabula rasa”, podzielić się z wami kilkoma jego piosenkami.