Cyrk podstarzałych singli

??„Romantycy” Levina są przewrotną przestrogą przed małostkowością - pisze Jacek Cieślak

Aktualizacja: 13.05.2013 09:22 Publikacja: 12.05.2013 19:21

Gwiazdorski tercet: (od lewej) Wardejn, Kowalski i Niemirska

Gwiazdorski tercet: (od lewej) Wardejn, Kowalski i Niemirska

Foto: Teatr Dramatyczny, Krzysztof Bieliński Krzysztof Bieliński

Po nieudanym „Młodym Stalinie” i takiej też „Operetce” dyrektor stołecznego Dramatycznego Tadeusz Słobodzianek sięgnął po pewniaka, jakim są teksty izraelskiego dramaturga Hanocha Levina.

W Narodowym grana jest „Udręka życia" z Anną Seniuk i Januszem Gajosem. „Romantycy" Grzegorza Chrapkiewicza też są o starości, też grają w nich gwiazdy. Przewidywalnie, ale bez patosu, rodzajowo, z wyjątkiem odstającej od tej konwencji Małgorzaty Niemirskiej w stylu spektakli Grzegorzewskiego lub Lupy.

Chłopięcy uśmiech znakomitego Władysława Kowalskiego to najbardziej myląca zasłona strachu przed śmiercią, który paraliżuje jego bohatera Chajczika, gdy staje w drzwiach mieszkania Pogorelki (Małgorzata Niemirska). Ukrywa wiek za makijażem i seksowną peruką. Jej dawny kochanek, wyleniały donżuan Bonbonel (Zdzisław Wardejn), utyka i wspiera się laską.

Ludzie złączeni niegdyś miłością szukają harmonijnej starości. Ale im bardziej lgną do siebie, tym bardziej się odpychają. Gnani strachem przed samotnością – nie tylko nie dają rady jej uciec, ale i pogłębiają poczucie rozdzierającego nieprzystosowania, które bierze się z drobnostek. To one sprawiają, że Chajczik kocha Pogorelkę, ale Pogorelka woli Bonbonela, ten zaś najbardziej kocha siebie.

Poruszają się jak w zaklętym kręgu. Prowadzą rozmowy, jakie nieraz ćwiczyli. Swoje reakcje znają na pamięć, a powtarzają stare błędy. Chajczik wrócił do Pogorelki, przyrzekając sobie, że zrobi wszystko, by spotkania nie zatruła kolejna bezsensowna awantura. Przyniósł nawet ukochanej kobiecie jej ulubioną marmoladę. Jego zdaniem ulubioną, bo ona najbardziej lubi czekoladę. I afera gotowa! Na nic zdają się przekonywania, że marmolada też wymaga sięgnięcia po pieniądze, a także sugestia, że to Chajczik jest czekoladką Pogorelki.

Tak powstawała sesja zdjęciowa plakatu "Romantycy"

Szukając zapomnienia – pochłaniają lekarstwa, wlewają w siebie alkohol. Jednak ulga jest chwilowa, a depresja objawia się ze zdwojoną siłą. Tylko na chwilę się jednoczą leżąc razem na łóżku. A i wtedy wyglądają jak na katafalku. Martwi. Niczym suchy konar drzewa, najmocniejszy element scenografii Macieja Chojnackiego.

Siła rodzajowej, szmoncesowej dramaturgii Hanocha Levina polega na tym, że mówi o nieszczęściach i odchodzeniu – śmiejąc się ludziom i śmierci w twarz. W „Romantykach” kadisz za zmarłych miesza się z litanią medykamentów, które mają leczyć jedne choroby, a absurdalnie wywołują inne.

O sztuce mówi się, że to rzecz o starcach i starości. Nic bardziej mylnego. Jest przede wszystkim o błędach młodości i dla ludzi młodych, by oglądając trójkę podstarzałych singli, w porę zobaczyli się w lustrach przyszłości i nie zabrnęli w labirynt, z którego nie ma wyjścia. By w chwilach trudnych, które przeżywają w swoich miłościach, wznieśli się ponad uprzedzenia, bo za chwilę może być już za późno. Zabiją ich marzenia o miłości i partnerze idealnym, a życie bezlitośnie karze za takie mrzonki dożywotnią samotnością i cierpieniem.

Po nieudanym „Młodym Stalinie” i takiej też „Operetce” dyrektor stołecznego Dramatycznego Tadeusz Słobodzianek sięgnął po pewniaka, jakim są teksty izraelskiego dramaturga Hanocha Levina.

W Narodowym grana jest „Udręka życia" z Anną Seniuk i Januszem Gajosem. „Romantycy" Grzegorza Chrapkiewicza też są o starości, też grają w nich gwiazdy. Przewidywalnie, ale bez patosu, rodzajowo, z wyjątkiem odstającej od tej konwencji Małgorzaty Niemirskiej w stylu spektakli Grzegorzewskiego lub Lupy.

Pozostało 85% artykułu
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie