Reklama

Gwoździe, kobiety i śpiew

Już po raz siódmy Teatr Konsekwentny zaprasza na Ogólnopolski Przegląd Monodramu Współczesnego. Pokazy przedstawień konkursowych rozpoczną się w piątek, jednak już od środy w Starej Prochoffni będą odbywać się imprezy towarzyszące.

Publikacja: 20.05.2009 11:17

Katarzyna Pawłowska w spektaklu „OUN” dokonuje psychoanalizy na sobie samej

Katarzyna Pawłowska w spektaklu „OUN” dokonuje psychoanalizy na sobie samej

Foto: fot xxx

Za nami sobotnia Noc Muzeów. Widzów spragnionych nocnych wrażeń kulturalnych czeka teraz Noc Monodramu Komediowego, która zainauguruje tegoroczny przegląd.

[srodtytul]Psychoanaliza i śmiech[/srodtytul]

Środowy maraton poprowadzi Tomasz Jachimek, satyryk znany widzom „Szkła kontaktowego”, jako komentator absurdów polskiej polityki i autor tekstu „Kolega Mela Gibsona”. W zeszłym roku ten monodram w wykonaniu Mirosława Neinerta z Teatru Korez został nagrodzony na przeglądzie, w tym roku zostanie zaprezentowany na początek festiwalu.

Pokażą się również gospodarze imprezy: Arkadiusz Wrzesień z „Pacjentem”,traktującym o upiornych skutkach pobytu w Szpitalu Praskim, napisanym przez Adama Sajnuka. A na zakończenie środowego wieczoru Rafał Rutkowski w tekście Michała Walczaka „To nie jest kraj dla wielkich ludzi” będzie próbował śmiechem oswajać demony szarej rzeczywistości.

Na tym jednak nie koniec dodatkowych atrakcji tegorocznego Przeglądu Monodramu Współczesnego. W czwartek w Prochoffni pojawi się Bronisław Wrocławski z „Czołem wbijając gwoździe w podłogę” – hitem teatru jednego aktora autorstwa Erica Bogosiana. Na zakończenie całego przeglądu Katarzyna Pawłowska z Teatru Porywaczy Ciał z Poznania pokaże „OUN” – swoisty seans psychoanalizy dokonanej na sobie samej z udziałem publiczności.

Reklama
Reklama

– Nasz festiwal od lat ma nowatorską formułę, ponieważ w jednym konkursie uczestniczą teatry zawodowe, instytucje kultury, organizacje pozarządowe i nieformalne grupy artystyczne – mówi Adam Sajnuk, dyrektor artystyczny przeglądu. – Jedynym kryterium kwalifikacji do konkursu jest wysoki poziom artystyczny monodramów.

[srodtytul]W stronę mroku[/srodtytul]

W tym roku do konkursu zgłoszona została rekordowa ilość spektakli, około 50 produkcji z całej Polski, z których do finału wybrano 11 przedstawień. Adam Sajnuk zwraca uwagę na wyjątkowo dużą w tym roku popularność monodramu muzycznego.

Dwa takie przedstawienia zobaczymy w trakcie przeglądu. W „Piątej rano” Agata Fijewska gra młodą kobietę, która tuż po swoim przyjęciu weselnym dokonuje podsumowania życia. „Rzecze Budda Chinaski” z Teatru Muzycznego Capitol to monodram Justyny Szafran, która przy pomocy tekstów Charlesa Bukowskiego odbywa podróż do granic mrocznych stron człowieczeństwa.

Program tegorocznego przeglądu zdecydowanie zresztą zdominują kobiety. W „Jackie. Śmierć i księżniczka” z Teatru im. Jaracza w Olsztynie bohaterką będzie żona prezydenta Stanów Zjednoczonych, uwięziona we własnym, idealnym wizerunku, bezlitośnie przeanalizowanym przez Elfriede Jelinek. W „Kochanym synu” Elżbieta Czerwińska wciela się w rolę lekarki, samotnej matki, która nie potrafi ustrzec własnego dziecka przed złym wpływem.

Tradycyjnie w trakcie tych pięciu dni znajdzie się również miejsce na muzykę. Na oficjalne otwarcie festiwalu w czwartek zagra Marcin Masecki, ostatnio współtwórca zespołu Paristetris, który zdobywa sobie kolejnych wielbicieli na scenie warszawskiej muzyki alternatywnej. A w piątkowy wieczór w Prochoffni pojawi się Czesław Mozil z projektem Czesław Śpiewa.

Za nami sobotnia Noc Muzeów. Widzów spragnionych nocnych wrażeń kulturalnych czeka teraz Noc Monodramu Komediowego, która zainauguruje tegoroczny przegląd.

[srodtytul]Psychoanaliza i śmiech[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Teatr
Grażyna Torbicka: Kocham kino, ale kocham też teatr
Teatr
Festiwal w Awinionie: Masakra w Gazie i proces 52 gwałcicieli Gisèle Pelicot
Teatr
Dano nam raj, a my zamieniamy go w piekło. Startuje Festiwal Szekspirowski
Teatr
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Legendarna artystka kabaretowa miała 59 lat
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama