Festiwal jak lustro

W sobotę w Teatrze Nowym w Zabrzu rozpoczyna się po raz dziewiąty Ogólnopolski Festiwal Teatralny „Rzeczywistość przedstawiona”. To przegląd dramaturgii współczesnej.

Aktualizacja: 15.10.2009 09:58 Publikacja: 14.10.2009 11:03

„Między nami dobrze jest” - sztuka Doroty Masłowskiej w reżyserii Grzegorza Jarzyny

„Między nami dobrze jest” - sztuka Doroty Masłowskiej w reżyserii Grzegorza Jarzyny

Foto: materiały prasowe

Red

Pokazuje spektakle portretujące człowieka na tle otaczającego go świata, próbujące uchwycić najbardziej charakterystyczne zjawiska i procesy społeczne naszej rzeczywistości.

- Co roku do udziału w imprezie zapraszane są najwybitniejsze polskie inscenizacje teatralne, które prezentowane są na scenie Teatru Nowego, jak również w obiektach postindustrialnych, charakterystycznych dla Śląska – mówi Beata Dąbrowiecka, sekretarz festiwalu. Tym razem festiwal zagości m.in. w kopalnianej łaźni łańcuszkowej i fabrycznej hali.

„Rzeczywistość przedstawioną” zainauguruje głośna sztuka Doroty Masłowskiej w reżyserii Grzegorza Jarzyny „Między nami dobrze jest”, wystawiona przez TR w Warszawie, a napisana na zamówienie berlińskiej Schaubühne i tam mająca swą prapremierę. „Szajbę” Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, groteskową political fiction o IV RP zobaczymy w reżyserii Jana Klaty w wykonaniu Teatru Polskiego z Wrocławia. Portret ludzi w podróży, czyli „Fotografie” Janusza Andermana w reżyserii Pawła Kamzy przywiezie do Zabrza Teatr im. Modrzejewskiej z Legnicy.

Nie zabraknie dramaturgii rosyjskiej. „Dzień Walentego” Iwana Wyrypajewa, tragikomiczną historię dwóch kobiet z mężczyzną w tle zaprezentuje Teatr im. Osterwy z Gorzowa Wielkopolskiego, a „Procę” Nikołaja Kolady, w której Rosja jest zredukowana do ciasnego pokoju na prowincji, pokaże Scena Prezentacje z Warszawy.

Teatr Konsekwentny z Warszawy przypomni „Zbombardowanych” Sarah Kane w reżyserii Marka Kality. Obrazu dramaturgii europejskiej dopełnią dwie sztuki niemieckojęzyczne. Diagnozujących kryzys rodziny „Rowerzystów” Austriaka Volkera Schmidta w reżyserii Anny Augustynowicz pokażą artyści Teatru im. Jaracza w Łodzi i Teatru Współczesnego ze Szczecina. Nadmierny kult ciała i granice manipulacji są tematem „Brzydala” Mariusa von Mayenburga w reżyserii Rafała Matusza. Wystawia go Teatr Nowy w Zabrzu, gospodarz festiwalu.

Najlepszy dramatopisarz otrzyma nagrodę im. Stanisława Bieniasza – pochodzącego z Zabrza a zmarłego w 2001 roku polskiego dramaturga. Publiczność w plebiscycie nagrodzi najlepszy spektakl. Jak co roku konkursowi towarzyszyć będą dyskusje widzów z twórcami przedstawień, warsztaty dramatopisarskie – tym razem z Arturem Pałygą, wystawy plastyczne, konkursy literackie, przeglądy spektakli Teatru Telewizji.

Festiwal zakończy 25 października recital Joanny Trzepiecińskiej – „Piosenki Starszych Panów”.

Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły