Akcja rozpoczyna się w momencie, gdy Helen (Elżbieta Kępińska) przywozi do domu na przedmieściach dawno niewidzianą znajomą Alice (Joanna Żółkowska). Kobieta przyjechała specjalnie, by się spotkać ze swoim ukochanym Philipem, bratem Helen, który odnalazł się po latach.
Kobiety gawędzą o podróży, wymieniają błahe z pozoru informacje. Ale z tych przypadkowych wypowiedzi stopniowo zaczynają się wyłaniać portrety obu pań, a na jaw wychodzą skrywane rodzinne tajemnice. Przyjazna rozmowa zamienia się w pełną wyrzutów i wzajemnych pretensji konfrontację...
Spektakl zainauguruje działalność Sceny 100. Przed remontem była to niewielka, ciasna sala mieszcząca 45 widzów, wygospodarowana z dawnej pracowni krawieckiej. Zgodnie z założeniami artystycznymi teraz ma być miejscem prezentacji repertuaru eksperymentalnego, realizowanego przez młodych reżyserów.
Zapowiedzią tego profilu jest „Salamandra”. Jej reżyser Adam Guziński (rocznik 1970) w 1997 r. ukończył łódzką Filmówkę. W dorobku ma m.in. pracę przy serialach „Na dobre i na złe” oraz „Plebania”. Jego krótkometrażowy „Antychryst” zdobył wiele wyróżnień na międzynarodowych festiwalach. W 2006 r. nakręcił debiutancką fabułę „Chłopiec na galopującym koniu”. W teatrze zrobił dotąd niewiele. W 2007 r. we wrocławskim Teatrze Współczesnym wyreżyserował „Na wsi” Martina Crimpa. Rok później w Powszechnym wystawił „Febe, wróć” Michaela Gowa.
Warto sprawdzić, jak Adam Guziński poradzi sobie w nowej przestrzeni i jak Powszechny wygląda po modernizacji.