Jak mówią twórcy przedstawienia, zdrada małżeńska to temat stary jak świat, a przez to widzom łatwiej utożsamić się z sytuacją.
– Bohaterami są mąż i żona, którym niczego nie brakuje – mówi reżyser Romuald Szejd. – Żyją na wysokim poziomie, mają wyrafinowany gust i niecodzienny sposób spędzania wolnego czasu: nawzajem wymyślają sobie zagadki. Pewnego razu nieprzewidywalny splot wydarzeń powoduje, że ich zabawa zmienia się w grę pozorów. Sytuacja jest o tyle groźna, że w rozgrywce używają trzeciego człowieka. To z reguły źle się kończy...
[wyimek][link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]
Szef Sceny Prezentacje przyznaje, że sztuka Assousa przypomina mu trochę „Niebezpieczne związki” Choderolsa de Laclosa, nie chce jednak zdradzać szczegółów dotyczących fabuły. Wiele w tym spektaklu dzieje się między słowami.
Atutem przedstawienia, jak zwykle w Prezentacjach, ma być znakomita obsada.