Podczas rozmów z Theresą May Len McCluskey ze związku Unite i Dave Prentis ze związku UNISON rozmawiali o konsekwencjach opuszczenia UE przez Wielką Brytanię bez porozumienia i zwracali uwagę na potrzebę przedłużenia procedury z artykułu 50 Traktatu o UE, na mocy którego Wielka Brytania powinna wyjść z Unii 29 marca.
- Postawiłem sprawę jasno, że w mojej opinii, jeśli premier poważnie traktuje negocjowanie i szukanie porozumienia, które będzie miało wsparcie w parlamencie, musi dojść do przedłużenia procedury z artykułu 50 - powiedział McCluskey po spotkaniu.
- Nie mogę sobie wyobrazić, że jakikolwiek brytyjski premier wyprowadza nas z Europy bez porozumienia. Byłoby to katastrofalne. Premier słyszy to ze wszystkich stron - dodał.
Z kolei Prentis mówił, że opóźnienie brexitu jest niezbędne, aby uniknąć wyjścia z Unii bez porozumienia i aby zawrócić Wielką Brytanię znad przepaści.
- Brexit bez umowy musi być uniknięty za wszelką cenę i premier musi wykluczyć to natychmiast - dodał stwierdzając, że twardy brexit byłby katastrofalny dla brytyjskiej gospodarki i służby publicznej oraz każdego kto pracuje w "szkołach, szpitalach, ratuszach i policji".