Browder od 1996 roku prowadził w Moskwie fundusz inwestycyjny Hermitage Capital Management. Prowadził ponadto akcję ujawniania korupcji w Rosji. W 2005 roku w jego firmie przeprowadzono akcję rosyjskich służb podatkowych. W trakcie rewizji doszło do pobicia stawiających opór pracowników. Browder został wówczas deportowany, a z jego firmy - na podstawie zajętych dokumentów księgowych wyprowadzono 230 mln dolarów. Działania rosyjskich władz wobec firmy Browdera ujawnił Magnitski, który zaczął domagać się odszkodowania od rosyjskiego państwa. Prawnik został aresztowany, miał być torturowany w więzieniu i zmarł 16 listopada 2009 roku.
W 2014 roku Browder napisał książkę "Czerwony alert" na podstawie swoich doświadczeń z Rosji.
Teraz Browder - komentując podanie się do dymisji premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa - zwraca uwagę, że dla Putina "wyrzucenie premiera i zmiana konstytucji cztery lata przed końcem kadencji (Putina) sugeruje, że (prezydent Rosji) bardzo się czegoś boi".
"Czego się boi, musimy się jeszcze dowiedzieć" - dodał.