Trump: Zatrzymałem atak na Iran 10 minut przed uderzeniem

Byliśmy gotowi na przeprowadzenie odwetu, kiedy zapytałem, ilu (Irańczyków) zginie. 150 osób - odpowiedział generał. 10 minut przed uderzeniem zatrzymałem atak, bo byłby nieproporcjonalny do zestrzelenia bezzałogowego drona - oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, potwierdzające wcześniejsze doniesienia medialne o wysokim zaawansowaniu przygotowania ataku na Iran.

Aktualizacja: 21.06.2019 15:37 Publikacja: 21.06.2019 15:27

Trump: Zatrzymałem atak na Iran 10 minut przed uderzeniem

Foto: AFP

qm

"New York Times" poinformował, że do ataku na Iran miało dojść w piątek rano. Trump miał najpierw zaakceptować decyzję o użyciu siły, ale rozkaz ataku miał zostać odwołany w momencie, gdy myśliwce USA znajdowały się już w powietrzu, a okręty zajęły pozycję do ostrzału celów w Iranie.

Dowiedz się więcej: USA były bliskie uderzenia na Iran

Jeszcze o 19 w czwartek przedstawiciele amerykańskiej armii i dyplomacji spodziewali się uderzenia na Iran, po tym jak w Białym Domu doszło do intensywnych dyskusji i debat między najważniejszymi doradcami prezydenta ds. bezpieczeństwa i liderami Kongresu - twierdzi wielu przedstawicieli administracji USA, na których powołuje się "New York Times".

Informacje "NYT" osobiście potwierdził na Twitterze Donald Trump. Przyznał, że odwołał atak 10 minut przed uderzeniem na cele w Iranie.

Trump po raz kolejny skrytykował przy okazji swojego poprzednika. "Prezydent Obama zawarł desperacką i straszną umowę z Iranem - dał im 150 miliardów dolarów plus 1,8 miliarda dolarów w gotówce! Iran był w wielkim kłopocie i ich (Obama) uratował. Dał im darmową ścieżkę do broni nuklearnej" - przekonywał Trump.

"Zamiast dziękować Iran wykrzykiwał "śmierć dla Ameryki". Zerwałem umowę (porozumienie nuklearne z Iranem - red.), która nie została nawet ratyfikowana przez Kongres i nałożyłem silne sankcje. Dziś Irańczycy są znacznie bardziej osłabionym narodem, niż na początku mojej prezydencji, kiedy powodowali poważne problemy na całym Bliskim Wschodzie. Teraz są w depresji!" - stwierdził Trump.

Prezydent USA dodał także, że "nie spieszy się" z interwencją w Iranie, który "nigdy nie może mieć broni jądrowej, ani  przeciwko USA, ani przeciwko całemu światu".

"New York Times" poinformował, że do ataku na Iran miało dojść w piątek rano. Trump miał najpierw zaakceptować decyzję o użyciu siły, ale rozkaz ataku miał zostać odwołany w momencie, gdy myśliwce USA znajdowały się już w powietrzu, a okręty zajęły pozycję do ostrzału celów w Iranie.

Dowiedz się więcej: USA były bliskie uderzenia na Iran

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 965
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 964
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 963
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 961