Kluczowym kryterium, stosowanym przez norweskie władze do sprawdzania, czy przybysze z danego kraju powinni trafiać na kwarantannę, jest liczba nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Jeśli w jakimś państwie Europejskiego Obszaru Gospodarczego i strefy Schengen zarejestrowano w ciągu ostatnich dwóch tygodniu 20 przypadków na 100 tys. mieszkańców, turyści z niego muszą przejść kwarantannę.

Według norwegieskiego publicznego nadawcy NRK liczba infekcji w Norwegii w ciągu ostatnich 14 dni przekroczyła ten limit i wynosi prawie 21 przypadków na 100 tys. mieszkańców. Lokalne ogniska epidemii, zwłaszcza w Fredrikstad, Sarpsborg i Bergen, spowodowały, że krajowy wskaźnik zakażeń w tym kraju przekroczył kluczowe kryterium.

 Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (NIPH) stwierdził, że nie jest konieczne dzielenie Norwegii na „czerwoną” i „zieloną” strefę podróży, jak ma to miejsce w przypadku przybywających z zagranicy. Frode Forland z NIPH podkreślił, że sensowne jest noszenie masek na twarz, a w przypadku lokalnych ognisk zamykanie miejsc pracy i innych instytucji, ale nie ograniczenia w podróżowaniu.

Wyższy poziom liczby zakażeń może teoretycznie spowodować jednak, że inne kraje wprowadzą ograniczenia w podróżowaniu z Norwegii. Finlandia ogłosiła już takie ograniczenia, po tym, jak Norwegia przekroczyła ostrzejszy limit, ustalony przez Helsinki - 10 zakażeń na 100 tys. mieszkańców.