Węgierski parlament zatwierdził w ubiegłym tygodniu ustawę, która zakazuje rozpowszechniania w szkołach materiałów uznanych za promujące homoseksualizm lub zmianę płci. Wprowadzona zmiana spotkała się z protestami i krytyką ze strony grup obrony praw człowieka i partii opozycyjnych.
- Węgierski projekt ustawy to wstyd - powiedziała dziennikarzom w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, podkreślając, że UE nie pójdzie na kompromis w kwestii zasad takich jak godność ludzka, równość i poszanowanie praw człowieka.
- Poleciłam komisarzom, aby napisali do władz węgierskich, wyrażając nasze obawy prawne, zanim ustawa wejdzie w życie - dodała.
Oczekuje się, że prezydent Węgier, były członek rządzącej partii Fidesz, wkrótce podpisze ustawę.
We wtorek Niemcy, Holandia, Szwecja, Francja, Irlandia i inne kraje europejskie potępiły Węgry z powodu ustawy. Szwedzki minister określił ją jako "groteskową". Kanclerz Niemiec Angela Merkel nazwała w środę ustawę złą i niezgodną z jej ideami.
Doszło również do sporu wokół Euro 2020. UEFA nie dopuściła do tego, by monachijski stadion został oświetlony w kolorach tęczy na mecz Niemiec z Węgrami.
- Ta decyzja mnie rozzłościła - powiedział niemiecki minister zdrowia Jens Spahn, otwarcie mówiący o swoim homoseksualizmie, gazecie Handelsblatt, dodając, że jest to "bardzo irytujące", że UEFA ma problem z kolorami tęczy, ale nie ze sponsorami z "państw autorytarnych", takich jak Chiny, Katar i Rosja.
Stojący w obliczu wyborów w przyszłym roku, węgierski premier Viktor Orban stał się coraz bardziej nieustępliwy w kwestiach społecznych, mówiąc, że chce chronić tradycyjne wartości chrześcijańskie przed tym, co postrzega jako ekscesy zachodniego liberalizmu. Odrzucił on uwagi von der Leyen jako "haniebne" i oparte na fałszywych stwierdzeniach.
- Niedawno przyjęty węgierski projekt ustawy chroni prawa dzieci, gwarantuje prawa rodziców i nie odnosi się do praw orientacji seksualnej osób powyżej 18 roku życia, więc nie zawiera żadnych elementów dyskryminacyjnych - powiedział Orban.
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc