Do morderstwa doszło w miejscowości Capbreton w zachodniej Francji, gdzie hiszpańscy policjanci wraz ze swoimi francuskimi kolegami, prowadzili tajną operację. Ich zadaniem było rozpracowanie ukrywających się tam i najprawdopodobniej szykujących atak bojowników baskijskiej organizacji ETA.

Dwaj Hiszpanie ubrani w cywilne ubrania spotkali się z trojgiem terrorystów (dwóch mężczyzn i kobieta) w jednej z kawiarni. Baskowie zorientowali się, że mają do czynienia z policjantami i – w chwili, gdy ci wsiadali do samochodów – otworzyli w ich kierunku ogień. Ostrzelani z bliskiej odległości, zaskoczeni funkcjonariusze nie mieli żadnych szans.Napastnicy po dokonaniu zbrodni porwali samochód – z prowadzącą go kobietą w środku – i udało im się zbiec. Pojazd i jego właścicielkę znaleziono później 160 kilometrów dalej, w lesie w pobliżu Bordeaux. Kobieta była przywiązana do drzewa.

Raul Centeno był pierwszym człowiekiem zamordowanym przez ETA – która w czerwcu zerwała zawieszenie broni z hiszpańskim rządem – w tym roku. I pierwszym od kilkudziesięciu lat, którego zabiła na terenie Hiszpanii.