Terrorysta skorzystał z praw człowieka

Duchowy przywódca al Kaidy w Europie wyszedł za kaucją z brytyjskiego więzienia

Publikacja: 19.06.2008 05:17

Jeszcze nigdy w historii warunki zwolnienia nie były tak ostre. Abu Qatada musi nosić na kostce elektroniczną bransoletę, która pozwala na śledzenie jego ruchów. Ma zakaz używania telefonów komórkowych i Internetu. Może wychodzić z domu zaledwie na dwie godziny w ciągu doby. Bez zezwolenia nie może przyjmować gości. Nie wolno mu też chodzić do meczetu.

– Jeśli będzie próbował kontaktować się z innymi ekstremistami, policja może zdobyć cenny materiał wywiadowczy przydatny w walce z terroryzmem – mówi „Rzeczpospolitej” Bruce Newsome, ekspert ds. terroryzmu z brytyjskiego Chatham House. Ale zwolnienie Jordańczyka to dowód, że brytyjski system prawny nie wie, jak traktować podejrzanych o terroryzm. Decyzja sędziego o wypuszczeniu ekstremisty wywołała oburzenie wielu Brytyjczyków.

– Będziemy dalej bronić bezpieczeństwa naszych obywateli – zapewniła minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith, która zapowiada odwołanie od decyzji sądu.

Abu Qatada jest uznawany za jednego z najgroźniejszych ekstremistów w Wielkiej Brytanii. Wygłaszał pełne nienawiści kazania i zbierał fundusze na działalność terrorystyczną. Kontaktował się z zamachowcami z 11 września 2001 roku i z Richardem Reidem, który przy pomocy bomby schowanej w bucie próbował wysadzić samolot.

Ale mimo że spędził sześć lat w więzieniu, policja nie przedstawiła dowodów umożliwiających jego skazanie. Nie powiodły się także próby odesłania go do Jordanii, gdzie został już zaocznie skazany za działalność terrorystyczną.

Brytyjski sąd zgodził się z argumentacją organizacji praw człowieka, że Qatada może być w Jordanii narażony na tortury i nie będzie miał uczciwego procesu. Brytyjski sędzia zdecydował więc, że podejrzany kwalifikuje się do wypuszczenia z więzienia.

– Jeśli jest tak niebezpieczny, jak mówią władze, to znaczy, że w śledztwie popełniono masę błędów. W przeciwnym razie udałoby się go skazać – tłumaczy Newsome.

Jeszcze nigdy w historii warunki zwolnienia nie były tak ostre. Abu Qatada musi nosić na kostce elektroniczną bransoletę, która pozwala na śledzenie jego ruchów. Ma zakaz używania telefonów komórkowych i Internetu. Może wychodzić z domu zaledwie na dwie godziny w ciągu doby. Bez zezwolenia nie może przyjmować gości. Nie wolno mu też chodzić do meczetu.

– Jeśli będzie próbował kontaktować się z innymi ekstremistami, policja może zdobyć cenny materiał wywiadowczy przydatny w walce z terroryzmem – mówi „Rzeczpospolitej” Bruce Newsome, ekspert ds. terroryzmu z brytyjskiego Chatham House. Ale zwolnienie Jordańczyka to dowód, że brytyjski system prawny nie wie, jak traktować podejrzanych o terroryzm. Decyzja sędziego o wypuszczeniu ekstremisty wywołała oburzenie wielu Brytyjczyków.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021