Podobne oskarżenia wysunął już wcześniej premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown. – Znaleźliście się na skraju Europy – zarzucił szef brytyjskiego rządu przywódcy torysów Davidowi Cameronowi podczas burzliwej debaty w Izbie Gmin. – Wasza decyzja o założeniu nowej eurosceptycznej frakcji politycznej w parlamencie europejskim doprowadzi was do politycznej izolacji.
Zdaniem brytyjskiego premiera konserwatyści weszli w alians ze skrajną prawicą z Europy Wschodniej, do której zaliczył również Prawo i Sprawiedliwość. – Oderwaliście się na zawsze od centroprawicowych rządów w Europie. Na tym kończy się wasz wpływ na polityczne decyzje w Unii – podkreślił Brown.
Podobnie wypowiedział się wczoraj w Warszawie szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband. – Poniżający i śmieszny alians, który utworzyli torysi ze skrajnie prawicowymi partiami takimi jak PiS i kilkoma posłami z Litwy i Łotwy, doprowadzi do ich izolacji w Unii. Utracą polityczny wpływ, który mieli, kiedy należeli do Europejskiej Partii Ludowej. Jeszcze bardzo tego pożałują – oświadczył szef brytyjskiej dyplomacji w czasie przemówienia na Zamku Ujazdowskim, przedstawiając swoją wizję Europy. Nagonkę na konserwatystów prowadził też brytyjski dziennik “The Times”. – Torysi zawarli alians z radykalnie katolickim PiS, który tak jak inna partia wchodząca w skład nowej frakcji Narodowy Ruch na rzecz Niepodległości Litwy zakazuje parady równości – napisała gazeta. Brytyjskie media regularnie określają PiS mianem “skrajnie prawicowych populistów”.
Odpowiedź torysów była jednoznaczna. – Stworzyliśmy blok antyfederalistyczny, bo to sprzyja demokracji w Europie i basta! – stwierdził lider partii David Cameron.
Jako “śmieszne” ocenił os- karżenia Browna i Milibanda eurodeputowany PiS Konrad Szymański. – Najwyraźniej brytyjskiemu premierowi i szefowi MSZ puściły nerwy w obliczu słabnącego poparcia dla Partii Pracy. Atakują przeciwników politycznych w nadziei na poprawienie swoich notowań. Ewidentnie są też słabo zorientowani w europejskiej polityce. Oskarżają każdego o skrajność, który nie dzieli ich poglądów politycznych – powiedział “Rzeczpospolitej” Szymański.