Wizyta patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla na Białorusi zakończyła jego pierwszą po wyborze na stanowisko patriarchy wizytację terytoriów kanonicznych podległych patriarchatowi moskiewskiemu. Wcześniej Cyryl odwiedził Ukrainę, gdzie – podobnie jak na Białorusi – nawoływał do zachowania jedności wspólnoty prawosławnej obejmującej mieszkańców Rosji, Ukrainy i Białorusi. Z punktu widzenia patriarchatu moskiewskiego wszystkie te kraje stanowią jedną Świętą Ruś.
Wizję słowiańskiej i prawosławnej jedności chętnie podkreślał podczas spotkania z Cyrylem prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko, prosząc gościa, by czuł się w jego kraju jak w swojej ojczyźnie.
Po rozmowie z Benedyktem XVI w kwietniu tego roku Łukaszenko zadeklarował, że chce doprowadzić do spotkania zwierzchników prawosławia i katolicyzmu na ziemi białoruskiej. Władze w Mińsku liczyły na ustosunkowanie się Cyryla do tej deklaracji. – Nic mi nie wiadomo o takich staraniach – zapewniał dziennikarzy patriarcha. Nie wiadomo, czy ten temat był podnoszony podczas krótkiej rozmowy Cyryla ze zwierzchnikiem białoruskich katolików arcybiskupem Tadeuszem Kondrusiewiczem.
Patriarcha zaskoczył natomiast słuchaczy podczas wizyty w mińskim Instytucie Studiów Teologicznych. Rozmawiając z prawosławnymi studentami, oświadczył, że prawosławne doświadczenie rozwiązywania sporów międzywyznaniowych na płaszczyźnie teologii dowodzi, iż „prawowity muzułmanin może być o wiele bardziej bliski prawosławnemu niż przedstawiciel cywilizacji zachodniej”. Do takich wniosków skłonił patriarchę między innymi dialog prowadzony przez patriarchat moskiewski z ajatollahami Iranu.
[i]Andrzej Pisalnik z Grodna [/i]