Oskarżono ich m.in. o morderstwa i podpalenia. Siódmy, który przyznał się do zabójstwa i kradzieży oraz pomógł milicji w ujęciu jednego z podsądnych, otrzymał wyrok dożywocia.

Podczas najkrwawszych od blisko dwóch dekad starć na tle etnicznym pomiędzy Ujgurami a Chińczykami zginęło – według źródeł rządowych – około 200 osób. Punktem zapalnym było brutalne stłumienie przez chińskie władze 5 lipca demonstracji Ujgurów, którzy chcieli wyjaśnienia okoliczności śmierci dwóch muzułmanów podejrzanych o gwałt na Chince.