Rumunia: obaj rywale ogłosili zwycięstwo

Socjaldemokrata Mircea Geoana wyprzedził Traiana Basescu – wynika z sondaży po zakończonych wczoraj wyborach. Tyle że dotychczasowy prezydent też uważa, że wygrał

Aktualizacja: 07.12.2009 13:55 Publikacja: 07.12.2009 02:53

Rumunia: obaj rywale ogłosili zwycięstwo

Foto: AFP

Takiego scenariusza nikt nie przewidział, choć wszystkie przedwyborcze sondaże pokazywały, że obaj kandydaci idą łeb w łeb. – Razem wygraliśmy – stwierdził wczoraj wieczorem Geoana. – To piękny dzień dla rumuńskiej demokracji.

Gdy zamykaliśmy to wydanie “Rz”, exit polls pokazywały, że przywódca socjaldemokratów otrzymał ok. 50,7 proc. głosów, zaś centroprawicowy Basescu – 49,6 proc. Mimo to dotychczasowy prezydent był pewny zwycięstwa. – Wygrałem. Zapewniam was, że właściwie podliczenie głosów pokaże, że pokonałem Mirceę Geoanę – mówił, apelując o cierpliwość, dopóki nie zostaną policzone wszystkie głosy Rumunów za granicą. Wstępne wyniki mają być znane w poniedziałek rano.

Były to pierwsze wybory prezydenckie w Rumunii od czasu jej wejścia do UE. Według wielu komentatorów mogą się okazać najważniejsze od upadku komunizmu. Dawno bowiem kraj ten nie znajdował się w tak głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym. Od dwóch miesięcy nie ma nawet rządu, a instytucje międzynarodowe zamroziły pożyczki do czasu powołania nowego.

– To dla nas najważniejsza sprawa. Pilnie potrzebujemy premiera, którego mianuje prezydent. Geoana już ogłosił swojego kandydata, który ma poparcie większości parlamentu. Basescu zaś jest wielką niewiadomą. Może nawet rozwiązać parlament – mówił “Rz” George Tiugea, rumuński politolog.

58-letni Traian Basescu, były oficer marynarki handlowej, zasłynął z walki z korupcją i potępienia komunizmu. Według komentatorów jego wizerunek nadszarpnął jednak film wideo, który niedawno ujawniły rumuńskie media. Widać na nim, jak podczas wyborczego wiecu uderza 10-letniego chłopca. Rumunom przestało się też podobać, że wszędzie szuka afer i o korupcję oskarża polityków, co ich zdaniem nie sprzyja stabilizacji.

Dlatego 51-letni Geoana, były szef MSZ i były ambasador w Waszyngtonie, zaczął zyskiwać coraz większe poparcie. – Miał jaśniejszą wizję przyszłości. Wnosił świeży powiew powietrza – mówi Tiugea.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[b][mail=k.zuchowicz@rp.pl]k.zuchowicz@rp.pl[/mail][/b]

Takiego scenariusza nikt nie przewidział, choć wszystkie przedwyborcze sondaże pokazywały, że obaj kandydaci idą łeb w łeb. – Razem wygraliśmy – stwierdził wczoraj wieczorem Geoana. – To piękny dzień dla rumuńskiej demokracji.

Gdy zamykaliśmy to wydanie “Rz”, exit polls pokazywały, że przywódca socjaldemokratów otrzymał ok. 50,7 proc. głosów, zaś centroprawicowy Basescu – 49,6 proc. Mimo to dotychczasowy prezydent był pewny zwycięstwa. – Wygrałem. Zapewniam was, że właściwie podliczenie głosów pokaże, że pokonałem Mirceę Geoanę – mówił, apelując o cierpliwość, dopóki nie zostaną policzone wszystkie głosy Rumunów za granicą. Wstępne wyniki mają być znane w poniedziałek rano.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019