Biała Marianna zachęca Francuzów do wsparcia idei wielkiej pożyczki narodowej. Ogłoszenia, pod hasłem „Francja inwestuje w swoją przyszłość”, pojawiły się w ogólnokrajowej prasie codziennej, dziennikach lokalnych i tygodnikach. Marianna ma na głowie czapkę frygijską – symbol rewolucji francuskiej, jest też wyraźnie przy nadziei. Ale to jej nietypowa szata wywołała najwięcej protestów.
Liczni komentatorzy, blogerzy i internauci wskazują, że biel była symbolem monarchii obalonej przez rewolucję, więc szata w tym kolorze jest czymś głęboko niestosownym. Tradycyjnie Marianna, alegoria republiki, była przedstawiana w sukience typowej dla kobiet z ludu. Nowa wersja wydaje się jej krytykom szczególnie niepokojąca w obecnej chwili, gdyż władze zainicjowały niedawno debatę o tożsamości Francuzów.
Opozycyjna Partia Socjalistyczna podkreśla, że zbliżają się wybory regionalne i tego typu kampania narusza „neutralność państwa”. „To skandal polityczny i budżetowy, (...) polityczna propaganda na rzecz list prawicy, na koszt podatników” – napisali socjaliści w komunikacie.
Jean-Marc Huleux, wiceprezes firmy reklamowej Euro-RSCG C&O, która zrealizowała kampanię z Marianną, odrzuca oskarżenia o jakiekolwiek podteksty polityczne. Zapytany o podejrzaną biel, zapewnił, że nie ma ona nic wspólnego z obaloną w 1792 r. dynastią Burbonów, symbolizuje natomiast „Francję w całej jej szlachetności”.
Rząd wydał na kampanię 975 tysięcy euro. Rozpisanie nowej pożyczki narodowej to pomysł Nicolasa Sarkozy’ego. Obecny prezydent realizował już raz podobną operację, gdy był ministrem ds. budżetu w 1993 r. Celem nowej pożyczki ma być zebranie 35 mld euro, które zostaną przeznaczone na badania naukowe, wsparcie innowacyjnego biznesu oraz „czystej” energetyki.