Południowoafrykańskie państwo, które szczyci się największą na świecie populacją słoni, poinformowało, że w ciągu ostatniego tygodnia w dwóch wioskach w północno-zachodniej części kraju znaleziono 12 ciał padniętych słoni.
- Jak dotąd weterynarze wykluczali możliwość kłusownictwa, ponieważ wszystkie zwłoki słoni były nietknięte - powiedział Oduetse Koboto, sekretarz stanu w Ministerstwie Turystyki. Trwają poszukiwania ewentualnych kolejnych zwłok.
W październiku 2019 r. Botswana poinformowała, że ??ponad setka słoni zmarła z powodu prawdopodobnego wybuchu choroby zakaźnej. Jednak później wykazano, że część zwierząt zginęła z powodu suszy.
Na terenie Botswany żyje ponad 135 tys. słoni. Choć kraj ten jest dopiero dwudziesty na kontynencie pod względem powierzchni, mieszka w nim jedna trzecia całej afrykańskiej populacji słoni.
W lutym tego roku rząd sprzedał na aukcji siedem licencji na polowanie na słonie po tym, jak w kontrowersyjnych okolicznościach zniósł zakaz polowań, twierdząc, że decyzja ta nie zagrozi liczebności populacji. Okres polowań miał się rozpocząć w kwietniu, ale został wstrzymany z powodu pandemii koronawirusa.