22 maja 2012 Ted Kaczynski - Unabomber - kończy 70 lat. Przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado. Tekst z archiwum tygodnika Plus Minus z 1996 roku, gdy zatrzymano "Unabombera"
Przez osiemnaście lat setki agentów federalnych zajmowały się wyłącznie tropieniem śladów człowieka, który za pomocą bomb w przesyłkach pocztowych lub w paczkach podrzucanych wybranym osobom, zabił trzech i zranił 23 ludzi. Eksperci poszukujący Unabombera przeanalizowali ponad 50 tysięcy pozostawionych przez niego śladów i donosów na niego. Końcowy sukces nie był jednak rezultatem pracy agentów FBI, detektywów oraz ekspertów nauki. Domniemanego Unabombera wydała własna rodzina.
Gdy Teda (Theodore) J. Kaczynskiego agenci federalni wyprowadzali już w kajdankach z prymitywnej chaty w ostępach leśnych stanu Montana, nikt nie był bardziej zaszokowany widokiem jego twarzy niż jego własna matka, oglądająca scenę, przez kilkanaście dni wiosny 1996 roku niemal w nieskończoność pokazywaną w telewizji. "Tak. To było straszne przeżycie - mówi reporterom. - Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Mój Boże, pomyślałam, on rzeczywiście przekroczył wszystkie dopuszczalne granice. Mój Boże, Ted przepadł".
Jedyne wyjście
Jego brat, David Kaczynski: "To był szok, ten obraz Teda wyprowadzanego ze swej chaty, z włosami nie znającymi grzebienia już od dawna, w odzieży strasznie zaniedbanej. Wydało mi się w tym momencie, że dostrzegłem na jego twarzy to dziwne spojrzenie, które było tak bardzo dalekie od wyrazu twarzy człowieka w pełni świadomego. Moje serce wprost ściskało się ze zgrozy na myśl, do jakiego stanu doprowadził się mój brat i co musiał przeżywać w tym strasznym momencie".
Słowa te wypowiadają najbliżsi członkowie rodziny domniemanego Unabombera, którzy byli bezpośrednimi sprawcami wydarzeń, w następstwie których Ameryka odetchnęła z ulgą. Wydał go władzom brat, David Kaczynski, przy bliskim współdziałaniu swej żony Lindy. Wanda Kaczynski nie wyraziła sprzeciwu, by donieść na Teda do FBI. Choć początkowo nie wierzyła w winę swego syna, zgodziła się z Davidem, że nie ma innego wyjścia, tylko podzielić się z policją federalną podejrzeniami, że poszukiwanym przestępcą może okazać się jej dawno nie widziany syn.