Początkowo zarzut ten postawiono jej mężowi, ale specjaliści twierdzą, że to dzieło kobiety.
Shannon Richardson wysyłała listy do Baracka Obamy i do burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberberga. W liście skierowanym do burmistrza, zwolennika zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni, było także ostrzeżenie, że nadawca będzie strzelał w twarz każdemu, kto spróbuje odebrać mu pistolet.
Dom aktorki w Bostonie został przeszukany przez agentów ochrony, ubranych w specjalne kombinezony. Rycynę odnaleziono w lodówce.
Kobieta sama zgłosiła się do FBI twierdząc, że autorem trujących listów jest jej mąż, Nathan Richardson. Nie obroniła swojej historii w trakcie badania wykrywaczem kłamstw i fachowcy odnaleźli w jej relacji nieścisłości. Aresztowano ją w Mount Pleasant w Teksasie. Po jej zatrzymaniu burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg wydał oświadczenie, dziękował służbom specjalnym za sprawną akcję i szybkie zatrzymanie podejrzanej.
Według prawa kobiecie może grozić do 10 lat więzienia.