W przeciwieństwie do ubiegłorocznych obchodów, uroczystości będą znacznie skromniejsze. O bardziej prywatny charakter uroczystości poprosili najbliżsi ofiar i ci, którzy przeżyli.
- To dla nas ważne, aby pamiętać, co się stało, ale tegoroczne obchody będą raczej kameralne - powiedział Eskil Pedersen, szef młodzieżówki Partii Pracy, której członkowie stali się dwa lata temu ofiarami Andersa Breivika. - Wiele osób, które przeżyły zamach na wyspie Utoya, chcą ten dzień spędzić w domu, z najbliższymi przyjaciółmi i rodziną, niż wrócić na wyspę i rozpamiętywać tragedie - powiedział Pedersen.
Nie oznacza to jednak, że nie odbędą się żadne uroczystości. Dziś rano premier Jens Stoltenberg wygłosił okazjonalne przemówienie, zaś w południe odbędzie się nabożeństwo żałobne w katedrze w Oslo, w której wezmą udział przedstawiciele rodziny królewskiej.
Po południu w porcie Utvika na kontynencie odbędzie się uroczystość z udziałem premiera i członków młodzieżówki Partii Pracy, a o godzinie 15 na wyspie Utoya odbędzie się ceremonia dla osób, które zostały bezpośrednio dotknięte tragedią.Będzie miała charakter prywatny.
Sprawca zamachów w Norwegii, Anders Breivik, za zabicie 77 osób został skazany na 21 lat więzienia.