Dowództwo sił zbrojnych Izraela (IDF - Israel Defense Forces) przedłużyło godziny pracy punktów rozdających maski, ale nie zdecydowało o zwiększeniu ich liczby. Te już istniejące będą działać od 8 rano do 19 wieczorem.
Generał Gaby Ofir, szef gabinetu ministra obrony powiedział, że "liczba masek przeciwgazowych jest niewystarczająca", ale rozdawanie ich to tylko "małe ogniwo" działań, które zostały podjęte przez państwo na wypadek użycia broni chemicznej.
Popyt na maski jest tak duży, że miały już miejsce przepychanki w centrach dystrybucyjnych. jedno z nich musiało zostać zamknięte sześć godzin wcześniej, bo pracownicy nie mogli opanować napierającego tłumu.
Dlatego też dowództwo sił zbrojnych postanowiło, że maski będą rozdawane bezpłatnie tylko obywatelom Izraela, osoby posiadające inne obywatelstwo będą je mogły wyłącznie kupić.
- Bezpłatna dystrybucja jest przeznaczona dla obywateli państwa Izrael - zapowiedział rzecznik IDF. - W przypadku sytuacji awaryjnej będziemy decydować, na jakich zasadach dystrybuować maski wśród cudzoziemców.