Mohammad Assi jako członek organizacji Islamski Dżihad w 2012 r. przeprowadził zamach na autobus miejski w Tel Awiwie, w którym rannych zostało 29 osób. Atak był odwetem za ośmiodniową operację izraelską w Strefie Gazy.

Zamachowiec ukrywał się w różnych miejscach, jednak Izraelskie służby specjalne namierzyły go kilka dni temu na Zachodnim Brzegu. We wtorek rano został zatrzymany w miejscowości Billin wraz z dwoma innymi domniemanymi członkami Islamskiego Dżihadu, ale udało mu się uciec w rejon pobliskich jaskiń służących partyzantom jako kryjówka. Ostrzeliwał się tam przez kilka godzin z broni automatycznej i granatnika. Ostatecznie zginął od kuli podczas ataku komandosów, gdy odmówił poddania się.

Organizacja Islamski Dżihad potwierdziła śmierć Assiego pisząc, że „został zamordowany przez okupantów we wsi Kufr Nemen".