Trwające od kilku dni silne wiatry i opady deszczu praktycznie sparaliżowały komunikacje lotniczą w Wielkiej Brytanii. Niezwykle trudne warunki panują też na drogach, na których doszło do licznych wypadków. W Shropshire z powodu sztormowej pogody samochody wypadały z drogi, dwie osoby zostały ciężko ranne. W Wolverhampton pięcioro nastolatków odniosło obrażenia gdy wiatr dosłownie zdmuchnął ich samochód z drogi. W Walii kobieta utonęła w wezbranym nagle niewielkim potoku. W Dorset strażacy musieli uwalniać pomad 20 osób z pojazdów na zalanej autostradzie. W Dartford z powodu wiatru trzeba było zamknąć most Królowej Elżiety II.

Setki tysięcy ludzi koczują na lotniskach i w portach morskich z powodu opóźnień w ruchu pasażerskim. Najtrudniejsza sytuacja panuje na północnym terminalu lotniska Gatwick, gdzie dodatkowo z powodu awarii doszło do wyłączenia prądu. Nie kursuje też pociąg dojazdowy Gatwick Express. Na Heathrow odwołano ok. 30 lotów. Silny wiatr zepchnął kołujący samolot na budynek lotniska. Po uderzeniu cztery osoby zostały ranne.

Po raz pierwszy od lat nawet koleje zostały zmuszone do zatrzymania biegu pociągów. W co najmniej 80 miejscach doszło do zerwania trakcji z powodu wichur i połamanych drzew.