W piątek doszło w Mariupolu do zamieszek związanych z odbywającym się świętem Dnia Zwycięstwa. Dzień wcześniej przestrzegał przed możliwością nasilenia się tego dnia konflitu premier Ukrainy. Arsenij Jaceniuk aapelował do rodaków, by wstrzymali się od udziału w masowych akcjach.
Jak podają świadkowie zdarzenia, Walerija Androszczuka najpierw pobiła, a później wrzuciła do bagażnika samochodu, nieznana grupa osób. Dziś mężczyznę znaleziono powieszonego niedaleko lotniska w Mariupolu.
Podczas piątkowego odbijania z rąk prorosyjskich separatystów budynku milicji w Mariupolu zginęło 20 bojówkarzy. W starciach śmierć poniosła również jedna osoba walcząca po stronie ukraińskiej. Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow poinformował, że posterunek zaatakowało około 60 osób uzbrojonych w broń automatyczną.